Wzloty i upadki Maniuśki i jej rodzinkiKategorie: Rodzicielstwo, Praca i kariera Liczba wpisów: 125, liczba wizyt: 251435 |
Nadesłane przez: Maniuśka 19-08-2011 17:09
Przyzwyczaiłam się już że przez te w sumie 15 miesięcy nie było miesiączki,a ostatnio było mocne pobolewanie jajników.I co?dzisiaj taka niespodzianka,że aż płakać mi się zachciało bo ją mam!Nie chce,po poprostu nie chce...Od zawsze mam bardzo bolesne i obfite i jak pomyśle że mój organizm zacznie teraz wariować to ja wysiadam na innym przystanku!Ale przynajmniej wiem skąd te moje zmienne humory,marudzenie i ogólnie średnie samopoczucie psychiczne i fizyczne.I wyjaśniło się czemu byłam kłótliwa.A tak było dobrze...
Mała mi zasnęła,ale szczekający pies ją obudził...i nie śpi,a powinna!ja też bym chciała się przespać,wyjść do kina,czy gdzieś z mężem ale kto zostanie z moją cycusiową Julką?
Wpadłam w czarną rozpacz bo mała nadal nie przekonała się do butli,teraz daje jej kaszkę a co będzie jak trzeba będzie dać mleko?Dzisiaj był płacz,lament i histeria...przez 40 min!Jestem już tym zmęczona,dajcie jakiś sposób na przekonanie do butli.Ok wiem,że kasze może jeść łyżeczką,no ale mleka nikt jej tak dawać nie będzie!Masakra jakaś.
Chce by mężuś wrócił do domku,żebyśmy sobie usiedli i się przytulili.Potrzebuję tego,teraz,już natychmiaast!
W niedzielę chcemy jechać do mojej babci,bo na weselu to jej obiecaliśmy,a w zasadzie mężuś.Bo ja już myślałam ,że z jego napiętym grafikiem zajęć nie uda nam się wyrwać w te lato do Jednorożca na kilka dni,a potrzebuję tego.Moja wieś,kochana wieś.Jejku jak ja za nią tęsknię,za tymi letnimi wieczorami na ławeczce,za babcią której już z nami nie ma,za jej jedzeniem i ogólnie brak mi wszystkiego co kojarzy mi się z Jednorożcem dobrze!Może zostaniemy do wtorku,ale kto wie...jak ten grafik się ułoży i czy mojego Maćkowiaka puszczą...oby...bo ja chce jechać i już!!
Gdybym miała prawko to już dawno bym sobie sama pojechała,ale nie mam.Miałam robić,ale z kasą się nie wyrobiliśmy.A teraz trzeba jeszcze moje czesne na studia wpłacić...:(krucho z kasą ale jak chce się spełniać marzenia to nic za darmo!Marzenia też kosztują,moje niestety kosztują dużo!