Awantura o ...... czyli jak być matką i żoną idealną.Kategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 36, liczba wizyt: 120643 |
Nadesłane przez: ewak1975 dnia 03-01-2010 11:30
Jak może człowieka nie trafić, gdy:
1) przed świętami w niedzielę rozłożyła się Emi, w Wigilię Krzyś a w drugie święto Grześ. Wszyscy przez całe święta nietomni. A ja podawałam leki, herbatki, robiłam chłodne opatrunki, serwowałam środki przeciwgorączkowe, zabawiałam itp. itd.
2) M. wziął dwa dni wolnego przed świętami żeby mi pomóc i zaraz pierwszego dnia zległ z identycznymi objawami co dzieci. W efekcie nawet choinkę musiałam sama przywieźć.
3) W Wigilię o 12 myślałam że wogóle u nas coś takiego jak "kolacja wigilijna" nie nastąpi bo jeszcze nic nie było zrobione i przy wszystkich obłożnie chorych w domu ciężko było się zorganizować.
4) Nikt przez całe święta nie mógł do nas przyjechać bo groziło to zarażeniem następnych osób, no i nie wspominam już o tym że my siedzieliśmy wszyscy uwięzieni w domu.
5) Żadna z nocy nie była do końca przespana bo trzeba było pilnować dzieci żeby nie skoczyła im gorączka.
6) Wszystko co zostało przygotowane na święta gniło w lodówce bo nikt nie miał apetytu, a ja czasu żeby jeść.
7) Pogoda była do bani!!!
No i to by było na tyle w temacie "zdrowe, wesołe i pogodne" święta.
Niech to szlag!
A to widok z ostatnich dni z naszych okien:
Nadesłane przez: ewak1975 dnia 21-12-2009 16:32
Idą święta czyli Emi dziś w nocy dostała gorączki 39 stopni. A co tam, jak się bawić, to się bawić!
Walczyłam z nią całą noc, żeby temperatura nie dobrnęła do 40 stopni, o syropkach typu nurofen nie będę się tu wypowiadać, bo nawet gadać o tym badziewiu nie warto. Rano Paweł skoczył po pyralgin i nawet mamy teraz 37 i pół. Emi u lekarza właśnie więc zobaczymy co ten nasz pan doktor powie.
Za to dziecko przysypiając rano stwierdziło:
-Nie wyspałam się, ale to przez ciebie, bo ciągle mnie budziłaś!
Nadesłane przez: ewak1975 dnia 17-12-2009 09:59
Zrobiłam listę -
z lewej strony co muszę ugotować, upiec, przygotować, zrobić (nie wiem kiedy, ale to już drobnostka przy następnym punkcie)
z prawej - co do tego jest potrzebne i w związku z tym trzeba to wywalczyć w kolejkach przedświątecznych.
I teraz dylemat: Za co? Konto już praktycznie puste, a gdzie tu jeszcze do świąt.
No i jeszcze prezenty!!!!!
Dopisałam na dole listy wielkimi literami:
MIKOŁAJU W TYM ROKU LICZYMY NA CIEBIE!!!
I powiesiłam na lodówce....