Właśnie Michaś wyczyścił swoje zimowe buty:) Frajdę miał:) Czeka teraz na Mikołaja, który dziś w nocy zapewne przyjdzie:)
W jednym z wątków napisałam, że nigdy nie znudzę się swoim Centem. Jak tu się znudzić jak ostatnio aż dwa razy wyprowadził mnie tak z równowagi, że iskry mi leciały z oczu, ust, rak i czułam jak mi para uszami wychodzi!
Dwa dni z rzędu zapomniał telefonu?! Jak tak można.Mi też się zdarza zapomnieć ale:
1. Nie jest ro mój 1 i 2 dzień pracy;
2. Nikt nie czeka na mój telefon
Kompletny brak empatii...
Podczas, kiedy ja głupia wypluwałam soebie symboliczne "flaki" żeby do niego się dodzwonić On nawet nie pomyślał o tym, ze mogę się denerwować!!!!! Halooo!
Haloo! Kobiety z Wenus? Faceci z Marsa? Na to wychodzi!!!;)
Jedno co dobre- powiedział, że gdyby sytuacja była odwrotna miałabym jeszcze bardziej przechlapane niż On miał:D
Wiecie...wspominam dziś jak byłam dzieckiem i czekałam rankiem na prezenty:) Szkoda, że to się nie powtórzy...w takiej czystej ufnej postaci...
Zamknij