Zasiadłam dziś do komputera o 7.01. Taki tytuł ma wiersz napiany przez Centa dla mnie:) Jeszcze z czasów kiedy do siebie jeździliśmy przez pół Polski:) O 7.01 w poniedziałek miał pociąg, którym wracał do domu...
A teraz śpi sobie smacznie obok w pokoju z naszym synem.
Fascynują mnie historie ludzkie, motywacje...Jak to się dzieje, że jedna chwila, jeden monent zmienia całe życie:) Uwielbiam rubrykę na familie.pl - historie rodzinne:) Powoli zbieramy się z Centem do napisania naszej:) Ale to potrwa zapewne bo chcemy ją napisac sami:)
Z rzeczy całkiem trywialnych - zawaliłam wczoraj karpatkę! Krem nie wyszedł dobrze. Cent kupił taki co to się tylko mleko dodaje a ja zawsze robiałm taki gotowany! No ale mężulo uratował sytuację przed naszym gościem i pojechał po pizzę na kolację:)
Przed nami niedziela. Cieszmy się zatem naszymi rodzinami. Ja to zamierzam robić:))))
Zamknij