Nie wiem dlaczego ale uwielbiam kupować przez internet. Może dlatego, ze za kazdym zakupem kryje sie jakaś tajemnica...Niby widzisz daną rzecz na ekranie ale dopiero ja przyjdzie paczka odkrywa ona przed tobą to co niesie w sobie....:)
Do tej pory na ok 80 zakupów rozczarowaliśmy się zawartościa tylko raz.
I do dziś czekamy na zwrot pieniędzy! Nie zraziło mnie to jednak do robienia tam zakupów!
W przypływie nagłej ochoty kupiłam dziś tam kilka ciuszków dla Michasia! Te na codzień ma po Erneście...to duża ulga finansowa dla nas. No ale wyjściowe trzeba jednak od czasu do czasu kupić:)
Natchniona zakupami zrobiłam dziś porządki w Michasiowej komodzie i szafce. Wcześniej posprzątał Michaś ( z naszą pomocą) swój pokoik...Ciężko było ale w końcu zrobił to o co go prośliliśmy!
Postanowiłam pójsć za ciosem i sama wyszukałam dwie sztuki odzieży - jedna moja - nowa nie noszona z metką i jedna używana kamizelka po Michasiu - i wystawił je mężulo na allegro! Ciekawa jestem, czy sie sprzedadzą!
Zamknij