Mam ochotę iść nad rzekę i utopić....marzannę:D Pamietacie taki zwyczaj z czasów szkolnych-topienie marzanny? Zwiastowało to wiosnę! I ja własnie sobie pragnę zwiastuna poczynić..
Kostnieje mi umysł, członki, radość życia! Wiosno gdzieżeś Ty?
Dziś pozytywne zaskoczenie. Nieplanowana drobna podwyżka od szefa:) Co najważniejsze do podstawy:) Więc od tego i stazowe rośnie:) Tak to cieszy zdecydowanie!
Michaś jeździ do przedszkola. Ponieważ jego tata za pracą się rozgląda i jeździ pytać.Tak więc syńcio pomimo ferii do przedszkola jest odstawiany:) Nie widać aby z tego powodu cierpiał:) Zajęcia mają w innej sali więc codziennie inne wrażenia do opowiadania:)
Wczoraj usypiając go zamknęłam oczy i udawałm, ze śpię.On sie wygłupiał i zacałowywał moją twarz. oczy policzki i powtarzał "kocham Cię mamo"...Nie jestem w stanie opisać co czuje matka w takiej chwili...łzy, łzy wzruszenia pod powiekami...
Kocham Cię synku:)
Zamknij