On,Ona i dzieciakiKategorie: Żyj chwilą, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 108, liczba wizyt: 254506 |
Nadesłane przez: malenstwo_1986 19-01-2012 23:07
Z kazdym dniem widze, jak moje dziecko rosnie. Ostatnio bawiac sie w mini sesje zdjeciowa Nikoli, udlao mi sie uchwycic ten piekny usmiech. Gdy patrze na to zdjecie i jej usmiechnieta buzke to i mnie sie usmiech maluje na buzi.
Dla rodzica jest to najpiekniejsza rzecz i najlepsze jest to,ze pomimo iz zaczynaja nam na takiego brzdaca puszczac nerwy, bo nie chce spac n-ta godzine. To taki usmiech potrafi zdzialac cuda. Za ten ejdne usmiech mija mi cala zlosc, zdenerwowanie, zalamanie itd. Wszystko co z macierzynstwem i uczeniem sie takiego maluszka jest zwiazane.
To jest cos magicznego, cos czego nigdy nie pojme. Ale to jest piekne. Kocham moje obie corki i za takie usmiechy jestem w stanie wybaczyc i zrobic wszystko
A poniewaz dzis rano wstalam wczesniej niz moja trojeczka spiochow to cyknelam fotke. Najwieksyz spioch dzemal w najlepsze a dwa male spiochy buszowlay w lozku. Trzeba bylo uwiecznic na pamiatke i dla taty. Zeby pozniej nie brzeczal ze nie ma zdjec z dziecmi,nie?
Nowo odkryty talent Nikoli, latanie (z mala pomoca, ale ciii:D ). W koncu, kazdy latac moze. czasem troche lepiej, czasem troche gorzej. Ale Malysz nie ma przy niej szans:). (Tate sie wytnie z kadru:D ).