On,Ona i dzieciakiKategorie: Żyj chwilą, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 108, liczba wizyt: 252698 |
Nadesłane przez: malenstwo_1986 19-12-2011 22:10
Dzis byla polozna a ja od rana latalam, jak ten perszing po domu i ogarnialam dom:). Znowu pranie, odnosze wrazenie, ze jakos sie tak nagle zaczelo go robic w nadmiarze :)
Choinka ubrana, sliczna jest:). Jutro zrobie zdjecia i wstawie. Co prawda sztuczna ale jest. Marzyla mi sie zywa ale trudno. Dobrze, ze jest jakakolwiek. Przedostatnie pranie wstawione, bo cos czuje ze do wigliii sie nie obedzie bez prania. Odkurzanie na dole i umyc podlogi i wsio:)
W tym roku I swieta razem. W swoim domciu. Bez zadnych objazdow, odwiedzin,etc. Nareszcie, bo ta gonitwa po rodzinie meza i mojej mnie juz powoli wykancza.
Roksana i malzonek pociagaja nosem az milo. Modle sie aby nie rozlozylo ja na swieta. No i tak powoli konczy sie moj dzien. Jeszcze chwilka dla siebie. Polozyc starsze dziecko spac, bo mlode za nieldugo sie obudzi na jedzenie i mozna troche odpoczac:).