Etap Drugi życia dorosłegoKategorie: Rodzicielstwo, Ciąża Liczba wpisów: 139, liczba wizyt: 318165 |
Nadesłane przez: Ania_29 14-11-2011 11:43
Szymciur doszedł do siebie, to teraz mnie coś bierze. Trzęsę się z zimna. Myślałam, że nie grzeją, albo co. Dotykam kaloryfera, a on normalnie gorący. Do tego nieustający ból gardła. Rano jest najgorzej. I tak sobie myślałam, że to byc może przez to, że mamy tak sucho w mieszkaniu. Przez noc wysychają mi śluzówki w nosie i w gardle i dlatego tak się dzieje. Sama nie wiem.
Małżon miał wczoraj wrócić. Tak się cieszyłam. Wiadomość, że musi zostać w pracy kilka dni dłużej dobiła mnie chyba bardziej niż zwykle. Jakoś tak wyjątkowo krótko trwała ta praca, a ja zdążyłam się jakoś tak wyjątkowo za Nim stęsknić.
Muszę się wybrać do sklepu. Zabrakło mi chleba i nawilżonych chusteczek do pupy. Niby dawniej chusteczek nie było i Mamy sobie jakoś radziły, ale szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie życia bez nich :)
Szymciur wstał :)