On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 539553 |
Nadesłane przez: anetaab 13-07-2011 20:13
oj Junior przechodzi ostatnio samego siebie
obawiam się, że mogę to jednak zwalać na zęby, bo ślini się na potęgę
do tego gorąco daje mu się we znaki
wczoraj odezwała się do mnie kuzynka, przyjechała z córeczkami do mamy,
spotkałyśmy się więc na spacerek
jedna z Jej córek- Julcia to moja chrześnica,
więc czekające już na Nią Pet Shopki nareszcie trafiły tam gdzie ich miejsce
ale troszkę się boję ospy, bo z kolei Ali powyskakiwały krotki- ospa
no i teraz pytanie zarazi się moje dzieciątko czy uda się tego uniknąć??
mało by mi sie to podobało akurat na sam wyjazd rodziców...ajć...