Ja i onKategorie: Rodzicielstwo, Ślub i związek, Żyj chwilą Liczba wpisów: 141, liczba wizyt: 348312 |
Nadesłane przez: tosia1984 dnia 15-05-2019 16:15
Dziś zakupiłam sobie w aptece 2 preparaty na przebarwienia i wypryski.Tak tak...w moim wieku mam wypryski.Już chyba wszystkiego probowałam i nic.Wiec dziś Dermedic zakupiony i zobaczymy co z tego będzie.Zazdroszczę kobitkom co mają super cere i martwią się zmarszczkami,bo mi dochodzą wągry i te cholerne wypryski.Niestety nie trafiłam na ani dobry kosmetyk ani dobrego dermatologa.Tu człowiek chce wyglądać jak te panie z okładek a lustro nie kłamie...no i tak męczę się już prawie 40l.No aż wstyd żeby taka stara a wiecznie z czymś na gębie chodziła.Już to chyba nie raz pisałam ale życie jest nie sprawiedliwe.Jak nie figurą to twarzą chciałam nadrobić,a tu ani tego ani tego ni ma.No smuteczek poprostu.
Nadesłane przez: tosia1984 dnia 12-05-2019 20:46
-Co chcesz synu na kolacje?
-Nie wiem...
-Może ci ser biały zrobić?
-Nie...
-To może kanapkę z szynką i pomidorem?
-Nie...
-To może płatki albo bułke z nutellą?
-Nie wiem...
(Po 10 min.)
-To co w końcu będziesz jadł na kolacje?!
-Nie wiem...a co jest????
I tak co dzień...odwieczny problem...Co jest ,a co mogę,a tego nie chcę,to wczorajj jadłem,tego nie lubię a i tak staje na płatkach.I weź tu człowieku bądź zdrowy...
Nadesłane przez: tosia1984 dnia 07-05-2019 11:43
Zaczęły się zmiany popołudniowe i jestem padnięta.Myslałam,że będzie lżej a tu na odwrót.Może byłoby lżej gdybym spała do 9 godz.a nie o 6 pobudka.Nie zdążę nawet dobrze się wyspać a już trzeba wstać.I jeszcze zostałam postawiona w takim miejscu,że już z nikim nie pogadam.Chyba to po złości zrobiono bo za dużo gadam...To teraz pogadam ze ścianą.Wogule to chyba mam jakiegoś doła...nic mi się nie chce i ta praca też mi się już nudzi.Ciągła monotonia i w koło to samo robienie.Jestem już zmęczona i znudzona.Niby miałam wolne i powinnam chociaż trochę odpocząć i może zatesknić za tą pracą a tu efekt odwrotny...Mam tak,że lubie i nie lubię tego co robię.Już właściwie sama nie wiem co chce .Chodzę w koło nadąsana i wkurzona,zmęczona i zrezygnowana.To takie wrażenie jak bym się dusiła we własnym ciele,domu i życiu.Jest mi poprostu źle.Najlepiej to jak bym odseparowała się od wszystkich i pobyła sama ze sobą.To chyba jakieś przesilenie wiosenne czy jak,albo deprecha.