Ja i onKategorie: Rodzicielstwo, Ślub i związek, Żyj chwilą Liczba wpisów: 141, liczba wizyt: 348072 |
Nadesłane przez: tosia1984 17-03-2020 23:42
Tak sobie leże i myślę...jeszcze tydzień temu było ze mną spoko ale teraz jak patrzę na to co się dzieje wokół mnie,na to że nawet busy u mnie wycofują i będę odcięta od swiata,że coraz więcej chorych,że ludzie się boją,że powoli gospodarka umiera a my sie cofamy,to mi to się udziela.Nie myślałam,że takie cos mnie czeka, myślałam że wojny i zabijanie mamy za sobą a tu nie wojna tylko Korona zabija bez karabinów,bez czołgów bez szarży wojsk.Wchodzi po cichu i nie widzialnie,przenika przez móry, ściany i wchodzi w każdy zakamarek.Budzi strach i panike.To nie równy przeciwnik.Nie wstydze się powiedzieć że się boje o siebie i rodzinę.Niby nigdzie nie wychodzimy tylko na podwórko,niby jego tu nie ma ale z drugiej strony jest tak blisko bo jest wszędzie.Na nasze nieszczęście mieszkamy koło miasta z największom zachorowalnością w kraju.Nikt mi nie powie że to przypadek,że nietoperz itd.Moja teoria jest inna...to broń biologiczna która zostala wypuszczona żeby nas wykosiło i zostali silniejsi.To ostrzeżenie że z kimś nie ma żartów i albo świat będzie grzeczny albo następnym razem zabija wszystkich.Sadze że szczepionka jest ale dla wybrańców którzy to gówno stworzyli.Damy radę-mocno w to wierzę.Nie możemy dać się powybijać bo zycie jest za piękne żeby się poddać.
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-3-49/b0p20433,Nie-wychodze-z-domu.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-3-49/b1199-1,Ja-i-on.html