Wzloty i upadkiKategorie: Żyj chwilą, Ślub i związek, Odchudzanie Liczba wpisów: 68, liczba wizyt: 180968 |
Nadesłane przez: Agnieszka K 11-06-2015 23:25
Jak się wali to wszystko na raz.Dziś odebrałam ojca ze szpitala,myśleliśmy że dolega mu to co 4 lata temu,a tu diagnoza -rak płuca z przezutami do kości.Wszyscy są załamani,a najbardziej on sam.Chyba czuł że będzie rak,ale nie aż tak.Myślał,że go "naprawia "i będzie ok.Nie byłam z nim i nie jestem jakoś blisko z nim,ale jest mi strasznie przykro,tym bardziej,że widzę że jest coraz gorzej bo go wszystko boli.W szpitalu było lepiej,a teraz źle.Trzeba czekać jeszcze na resztę wyników,i dalej raczej chemia.Może nie będzie tak źle jak wszyscy myślimy...trzeba myśleć pozytywnie.