On,Ona i dzieciakiKategorie: Żyj chwilą, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 108, liczba wizyt: 254385 |
Nadesłane przez: malenstwo_1986 30-01-2012 20:24
Dwa dni temu byla w domu ogromna awantura moja z Roksana. Poszlo oczywiscie jak zwykle o zabawki. A w zasadzie o ich sprzatanie. Poprosilam dziecko aby sprzatnelo porozrzucane na dywanie w pokoju zabawki. Nie robilam tego ze zlosliwosci,przekory tylko z troski o bezpieczenstwo dziecka i wypracowanie odruchu sprzatania po zakonczonej zabawie.
Wyszlam z zalozenia powtarzania gdy o cos prosze lub kaze 3 razy. Mowie jeden raz,drugi a trzeci to ostateczne ostrzezenie przed tym, co nastapi. Jesli Roksana nie chce zbierac zabawek mowie,ze albo laduja w koszu albo oddaje je dla biendych dzieci. No wiec tego felernego dnia Roksanka nie chciala slucha ci robila na przekor o co prosilam lub kazalam.
Zasada zwalczaj ogien,ogniem nie sprawdza sie. Poniewaz dziecko nie sluchalo o co prosze, zaczelam podnosci ton a moja zlosc wzrsatala. Ona miala radoche bo widziala,ze jej robienie po zlosci jakos na mnie oddzialuje. No wiec prosilam jeden raz Roksane:sprzarnij zabawki, drugi raz to samo: sprztanij zabawki,bo 3 raz powtorze i zbieram zabawki i wyrzucam do kosza.
Moje dziecko testowalo chyba moja cierpliwosc i zauwazylo,ze przegielo. Otoz po moim 3 ostrzezeniu Roksana dalej nie podjela czynnosci sprzatania zabawek,wiec przystapilam do tego ja. Wzielam worek na smieci i zaczelam zabierac do niego zabawki. Po czym moje dziecko doznalo olsnienia, ze jednak pozbiera jak juz bylo za pozno.
W efekcie miedzy mna a nia wywiazala sie spora awantura. Zaczela na mnie wrzeszczec, krzyczec, pluc, drapac, szczypac, gryzc. No przepraszam ale nie pozwole sobie aby 3 latek do mnie sie tak zwracal i zachowywal, wiec dla upuszczenia emocji zamknelam Roksane w ubikacji aby sie wykrzyczala,tam sobie nie zrobi krzywdy.
Roksana w zamknieciu i z duza dawka negatywnej energii ma rozne pomysly. Przekonalam sie jak w latwy sposob mozna popsuc umywalke;/. Otoz na umywlace stal kubeczek do plukania przez nia zebow,jak myjemy je wieczorem. No wiec Roksana wpadla na pomysl ze wezmie kubek i zacznie nim tluc o umywalke;/. Na efekty nie trzeba bylo dlugo czekac po kilku sekundach zauwazylam ogromna dziure w umywalce.
Wstapila we mnie taka zlosc,wscielkosc. Nie wiedzialam,co mam zrobic i jak upuscic negatywne emocje;/ Dzieci to prawdziwa studnia bez dna. Wrzuca sie w nie pieniadze i to bezzwrotnie:(. W efekcie jest kara zakaz ogladania bajek i brak slodyczy bo odkupujemy umywalke.
Ale dziecko zapamiealo,ze juz w umywalke kubkiem nie wolno pukac:).
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-3-3/b0p13613,Bilans-strat.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-3-3/b511-1,OnOna-i-dzieciaki.html