On,Ona i dzieciakiKategorie: Żyj chwilą, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 108, liczba wizyt: 254664 |
Nadesłane przez: malenstwo_1986 dnia 09-12-2011 23:19
Uff...wyrobilam sie. Zakupy zrobione,mloda wytranstportowana do rodzicow. Moge isc spokojnie rodzic.
W poniedzialek jeszcze okulista dzis sie nie udalo, za duzo latania w tym wszystkim bylo.
Prezent od mikolaja na gwiazdke juz kupiony:). Jeszcze pare drobnych upominkow i bedzie dobrze.
Jestem padnieta, bo nie dawno wrocilismy. Rachunki poplacone i na zkaupy znow majatek wydany ale niestety pieniadze, jak szybko przychodza, tak jakos szybko znikaja. W pracy odebralam zaswiadczenie, ze jestem ubepzieczona. Pogadalam z kadrowa i dowiedzialam sie co i jak ze wszystkim dalej. Pocieszyal mnie, ze mam szanse wrocic do pracy po macierzynskim to juz jakis plus:).
Dalej postepow mojego porodu nie widac. Stoje w miejscu. Znowu sie przeterminuje:). Jeszcze 4 dni. Dam rade, tyle wytrzymalam to i te pare dni mnie nie zbawi:).
W poniedzialek mamy jeszcze laryngologa a w czwartek pulmonologa ale to juz maz pojdzie bo ja raczej ze szpitala nie wyjde:).
Czas chyba zbierac sie do spania, bo cos oczeta me zmeczone sa:).
Nadesłane przez: malenstwo_1986 dnia 08-12-2011 21:20
...dzielnie, dalej. Na snieg, ktory zagosci na dluzej a nie tylko popada i nagle zniknie.
Dalej dzielnie na rozpakowanie. Niestety postepu w akcji porodowej brak. Jutro wywozimy dziecko do tesciow.
Nie ma dziecka, chata wolna...oj, bedzie bal, bedzie bal:)
Z utesknieniem czekamy na pieniazki. Jutro matki boskiej pienieznej ostatnie z zakladu pracy. Pozniej przechodzimy na laske ZUSu:(.
Czas sie powoli zbierac do kapieli i spania, bo jutro dzien w rozjazdach. Rano okulista, pozniej na zakupy. Ostatnie przed pojscie do szpitala. Jedziemy do ikei po pudla plastikowe na zabawki - uwielbiam pudelka plastikowe:D. No i wieczorem odwozimy Roksane do tesciow, juz do porodu.
Takze to moje ostatnie podrygi na familice przed porodem, pozniej zobaczymy sie juz po rozpakowaniu:). Ale jeszcze zdaze sie grzecznie i ladnie pozegnac:)
Nadesłane przez: malenstwo_1986 dnia 07-12-2011 21:56
Dzis spadl u nas I snieg. Ale sypie baardzo mocno. Wszystko biale dookola. Jupi:)
Ja dalej sie kulam, nic nie zapowiada wczesniejszego porodu
No wiec maluch se tera zpoczeka do piatku, bo bedzie wyplata a ja musze jeszcze ostatnie zkaupy zrobic, o!!
Oprocz pobolewania mnie w podbrzuszu i mega zmeczenia nie zmienilo sie absoltunie nic.
Dalej od 3 tygodni to samo. Mozna miec dosc tego monotonnego bolu i uczucia, ze juz od 3 tygodni powinnam okres dostac:).
Czekam grzecznie na meza, bo dziecko juz spi i mam chwile dla siebie:).
Pada snie, Padan snieg, nanana....:)