LIFE Krzysztof JNWKategorie: Żyj chwilą, Religia, Zainteresowania Liczba wpisów: 38, liczba wizyt: 100440 |
Nadesłane przez: K JNW dnia 16-04-2011 07:29
> Mój pierwszy kontakt to wizja Ognia - najpierwotniejsze co kiedykolwiek
> czułem. Urodziłem się na nowo i zrozumiałem na jak niebezpiecznym ale i
> pięknym świecie przyszło mi żyć.
>
Mówicie o ogniu jako przejawie siły pierwotnej, o ogniu jako sile zanimizowanej a nawet spersonifikowanej, o ogniu będącym symbolem, będącym bytem wiodącym i prowadzącym, odrębną emanacją natury (czyjej? Waszej czy Szatana?), natury dominującej bądź utajonej.
Nie wiem czy mój ateizm przeszkadza mi pojąć te mistyczne doznania, to utożsamienie z owym ogniem. Być może jestem też za młoda, zbyt niedoświadczona by zrozumieć to z jakiej sfery są te wywody, dlatego muszę zapytać: Czy wszyscy mówiąc o ogniu implikujecie w nim Szatana? Albo odwrotnie. Czy to jest po prostu część natury odkrywana i przyswajana w różny sposób?
Jeżeli popełniłam błąd w rozumowaniu, to proszę o sprowadzenie mnie na właściwy tor, mimo wszystko mam wrażenie, że wkroczyłam na drogę utorowaną dla kierowców z prawem jazdy...
Nadesłane przez: K JNW dnia 16-04-2011 07:20
Czym dla ciebie jest zło?
Co to znaczy być złym człowiekiem i czy na pewno zło determinuje złego człowieka.
Dla mnie ZŁO to:
ja,
określenie pewnych nawyków człowieka, motywów działania które są egoistyczne. Zło dla mnie to przede wszystkim egoizm. zło to działanie mające przysporzyć korzyść mnie lub moim bliskim, które jednak nie narusza sfery bezpieczeństwa innych osób, lub jeśli naruszenie to jest niewielkie bądź uzyskana korzyść niewspółmiernie większa niż stopień naruszenia sfery innego człowieka. W przeciwnym razie takie działania uważam nie za zło, ale za głupote: zabić kogoś dla zapalniczki to głupota.
dla mnie ZŁY CZŁOWIEK to głupi człowiek; to osoba działająca wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi. Zły człowiek nie koniecznie używa zła w rozumieniu jak przedstawiłem wyżej.
Takie moje zdanie