Wzloty i upadkiKategorie: Żyj chwilą, Ślub i związek, Odchudzanie Liczba wpisów: 68, liczba wizyt: 181021 |
Nadesłane przez: Agnieszka K 12-03-2015 20:53
A w marcu...jak w garncu.2 dni temu była wiosna,słoneczko i super ciepełko więc z młodym był szał w ogródku.Ja sobie grabiłam trawę,zbierałam gałęzie,a mały biegał i się bawił,a dzisiaj są efekty.Katar po pachy i marudzenie.No normalnie nie wiadomo jak te dzieci ubrać- przecież w zimową kurtkę go nie ubrałam bo przy jego żywotności to by spocony był jak mysz,więc w cieńszą mu założyłam i i tak zakatarzony...normalnie zwariować można.W użyciu juz syropy i cuda do nosa.Oby go nie rozłożyło.A tak jak już jestem przy temacie mojego dziecka,to zamówiłam mu 16par butów w różnych rozmiarach i na różne pory roku i to w dobrej cenie,bo z przesyłką nie całe 80zł.ma mnie to kosztować.Czekam na nie już 3 dzień i się doczekać nie mogę.Czasem uda mi się wyłowić jakieś rzeczy dla niego po niskich cenach.Mam nadzieję,że jutro dojdą.
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-3-0/b0p18956,A-w-marcu.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-3-0/b950-1,Wzloty-i-upadki.html