Córka i mama- pomysły na dzień bez nudyyyKategorie: Rozwój, Żyj chwilą, Zainteresowania Liczba wpisów: 71, liczba wizyt: 189144 |
Nadesłane przez: dpczajkowscy 06-11-2013 09:33
Tak znienawidzona przez wszystkich,
odrażająca, niemile widziana, a jednak do nas przyszła.
O kim mowa?
a no o ospie, bo jednak ta nas nie ominęła.
Mama i tata już chorowali, więc ciąży nad nami
widmo półpaśca, ale trzymajcie kciuki aby jednak bez tego się obyło,
bo jeden chorowitek w domu wystarczy w zupełności.
A więc po wspaniałym weekendzie, spędzonym na świeżym powietrzu,
nastał czas izolatki i spędzenia 10 dni w towarzystwie mamy.
Choroba skutecznie uziemiła nas w domu,
dlatego siłą rzeczy, czas spędzony na aktywnej zabawie w przedszkolu,
trzeba Liwce zrekompensować, zabawą w domu.
W ruch poszły nożyczki,
ale to było zadanie mamy- wcześniej przygotowałam sobie mebelki,
wycięte z gazety.
Starszym dzieciom, można zaproponować wspólne wycinanki,
u nas groziłoby to jeszcze poucinanymi paluchami,
więc darowałam nam tą rozrywkę.
Główne zadanie, to meblowanie pokoiku,
a było przyjemnie, bo młoda uwielbia moment smarowania klejem,
dlatego idea zabawy przypadła jej do gustu.
Nie muszę Wam już mówić,
że przy okazji klejenia nazywamy rzeczy, kolory, można też
przypominać kształty- tak jak TUTAJ
I powstało kolejne arcydzieło, do naszej kolekcji.
Zabawa jest odpowiednia już dla takich maluszków które siedzą.
Będzie wymagała pewnie więcej pomocy i pilnowania,
aby maluch nie wpadł na pomysł smakowania kleju,
ale na pewno będzie miała ona wydźwięk edukacyjny.
Nie mamy co liczyć na jakieś długie zainteresowanie tą zabawą,
bo takie malutkie pisklaczki jeszcze długo nie skupiają swojej uwagi na jednej czynności,
ale od czegoś trzeba te nasze zabawy kreatywne zacząć.
Mam nadzieję, że założyliście swoim pociechom,
teczki, bądź pudełka ze skarbami jakie są ich prace plastyczne.
Ja sama mam ich kilka z czasów dziecięcych i jest to niesamowita pamiątka.
Nie zaprzepaśćmy takiej okazji u naszych dzieci.
Stwórzmy im miejsce z pamiątkami.
Pamiętacie poprzedni post o naszych kubeczkowych doniczkach?
Chwalimy się naszym szczypiorkiem.
Malutki jeszcze, ale już kiełkuje.
Mała ogrodniczka jest zachwycona efektami.
Trzeba chyba pomyśleć o małym ogródku :)