kobieta na swoimKategorie: Praca i kariera, Rozwój, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 47, liczba wizyt: 125848 |
Nadesłane przez: strefarozwoju 15-10-2012 22:01
Czy komuś jeszcze oprócz mnie zdarza się tak, że otwiera oczy w poniedziałek rano i myśli sobie : „Przed chwilą zaczynał się weekend, miałam tysiąc planów, nie zdążyłam ze wszystkim, a tu wyłazi mi spod łóżka wredny poniedziałek”. I wcale nie o to chodzi, że nie lubię swojej pracy, wręcz przeciwnie, ale o za krótką sobotę. Kazałam sobie zebrać się do tzw. kupy , oddelegowałam dziecię do szkoły i ruszyłam w wir. Nie wiem, czy każdy, kto zaczyna prowadzić własną firmę ma tak, że gubi się we wszystkich obocznych sprawach. Nie mogę po prostu zająć się tym, co lubię i umiem, tylko muszę wykonać całą masę jakiś głupot w postaci wyliczeń, list, opłat , faktur itp. W związku z powyższym zanim się ogarnę , tracę całe godziny. Na szczęście jest ONA! Mrówka jedna, która wszystko wie , a z Zusem to normalnie beczkę soli zjadła. Izabelka oczywiście. Zajrzy w parę miejsc w kompie i ma gotową odpowiedź. Tak więc rano miałam lekki zjazd emocjonalny, ale już w południe buchałam energią jak parowóz. Sprawiła to też Ania , nieoceniona koleżanka z Poznania, która bardzo nas wspiera i wyjada moje zapasy ogórków w zalewie curry . Dzieli się swoim doświadczeniem biznesowym i poprowadzi u nas innowacyjne zajęcia dla maluszków. Po południu nakarmiłam rodzinkę (obiad w szkolnej stołówce był niejadalny) i powiozłam dziecko do firmy na zajęcia ze sztuki. A tu ruch! I to jest to, co Tygrysy lubią najbardziej! Ludzie nakręcają mnie w niesamowity sposób, a ci życzliwi szczególnie. Podsumowanie dnia: poniedziałki nie są takie straszne, jak je malują - przynajmniej czasami!
Ula
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-3-0/b0p15302,Hustawka.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-3-0/b653-1,kobieta-na-swoim.html