JAK ŻONA MĘŻA ODCHUDZAŁAKategorie: Odchudzanie, Eko i zdrowie Liczba wpisów: 16, liczba wizyt: 57665 |
Nadesłane przez: lilu1982 31-01-2014 13:10
Po nocnej zmianie Bobek- bo tak pieszczotliwie będę o nim mówić, wstał ok
14. 30 dostał owsiankę-z mlekiem sojowym i z żurawiną....boszszsze jak on nosem wywijał, a co tak chrupie, a czemu siemię lniane nasypałam, a mało słodkie....:) a że banany takie brejowate...cóż początki łatwe widze nie są...
16.00 dostał łososia i ryż dziki na sałacie ułożone, jakieś zielone kwaśne jak szlak kiwi....no nawet się najadł...
Na 18.00 do roboty, wałówke mu przygotowałam całą torbę- wszystko zgodnie z rozpiską, kanapki z domowego pełnoziarnistego chlebka, bananek, jabłuszko, znów kwaśne kiwi- posiekane w pudełeczku obrane!mandarynka,obrana!!!do tego rozpiska na kartecze....
Zadzwoniłam koło 22.00 do niego...daje radę.
Teraz jeszcze śpi.....:)