koronkaKategorie: Żyj chwilą, Zainteresowania Liczba wpisów: 82, liczba wizyt: 227130 |
Nadesłane przez: szydelko dnia 22-05-2016 09:57
Moje postanowienia jeszcz nie zostały wykonane.Otworzyłam szafę,popatrzałam na rzeczy;to się przyda ,może jeszcze schudnę ,z tego coś zrobię,w sumie dwie rzeczy wyrzuciłam.Szafa nadal jest pełna ,ale moje postanowienie trwa. Kupiłam sobie nową sukienkę na chrzciny wnuczki,torebkę, bluzkę i do chodzenia po domu sindbadki.Zakupy poprawiły mi nastrój.Trzeba więc koniecznie zrobić miejsce w szafie.Mąż się śmieje i mówi że mi pomoże,on naprawdę potrafi wyrzucać niepotrzebne rzeczy.Może skorzystam z jego pomocy?
Nadesłane przez: szydelko dnia 17-05-2016 08:44
Już od rana denerwuję się ,a co będzie dalej.Komórka syna budziła go od 6,00 a on wstał o 7,30.Ja oczywiści już za pierwszym dzwonkiem się wybudziłam.Pogoda nieciekawa ,opłaty trzeba zrobić ,a jak tu w taką pogodę wybrać się do miasta i jeszcze niewyspana.Jeszcze nocka w pracy mnie czeka.Może uda się po południu zdrzemnąć.Wcześniej postanowiłam że wyrzucę lub oddam wszystkie niepotrzebne rzeczy (ubrania sprzęty) lecz jakoś nie mogę się za to zabrać.Dzisiaj wcale nie mam nastroju do robienia porządków.Liczę na lepsze dni w najbliższym czasie.
Nadesłane przez: szydelko dnia 14-05-2016 10:58
Wczoraj wróciłam z Wrocławia.Wspaniale było.Z koleżanką powspominaliśmy dawne dore,bo młode lata.zwiedziliśmy stare miasto Wrocławia,Halę ludową i fontanny,potem Sky Tower,49 pietrową wieżę widokową.(szkoda tylko że nazwa taka angielska).Zal trochę że mąż koleżanki mało znami przebywał,dyż opikuje się swoją matką i nie może jej zostawiać samej.W opiece pomaga mu czasem siostra ale głownie zajmuje się nią sam.Koleżanka też mu pomaga ale teraz chciała nas ugościć.Jak się wszystko ułoży czekam na gości z wrocławia za rok.Z Wrocławia wysłałam też pocztówki