O tym i owymKategorie: Zainteresowania Liczba wpisów: 134, liczba wizyt: 596251 |
Nadesłane przez: Ulinka 26-04-2010 22:48
Nie jest łatwo być kobietą w świecie, w którym ciągle jeszcze mężczyźni mają przewagę mimo, iż to kobiety stanowią ponad połowę polskiego społeczeństwa. Niestety proporcje te nie wiążą się ze sporym udziałem kobiet w życiu publicznym, w tym również i polityce. Wystarczy spojrzeć na statystyki mówiące, iż w polskim Sejmie jest niewiele ponad 20% kobiet, a w Senacie zaledwie 8%.
Od dłuższego czasu toczy się dyskusja o parytetach. Są ich zwolennicy i przeciwnicy. Zwolennicy twierdzą, że parytet daje kobietom szanse wybrania, ale w żadnym zaś razie nie daje im takiej pewności. Przeciwnicy zaś, że nie należy dzielić Polski na kobiety i mężczyzn, i zapewniać tym pierwszym miejsca tylnymi drzwiami, że lepiej dzielić kandydatów na zdolnych, kompetentnych i niezdolnych, niekompetentnych.
Skoro kobiet w parlamencie lub na stanowiskach kierowniczych jest mniej niż mężczyzn, to znaczy, że kobiety są mniej zdolne i kompetentne? To dlatego żaden z 22 komitetów wyborczych, które dziś zgłosiły do PKW kandydatów na prezydenta, nie zgłosił żadnej kobiety?
Zdecydujmy się wreszcie, albo kobiety są równie zdolne, wartościowe i kompetentne jak mężczyźni, albo nie, bo jak widać o miejscu kobiet w polityce nie decydują wyłącznie zdolności i kompetencje ale inne mechanizmy. Jakie? Niech każdy odpowie sobie sam.