Barwy rodzicielstwaKategorie: Rodzicielstwo, Książki i literatura, Zainteresowania Liczba wpisów: 8, liczba wizyt: 41297 |
Nadesłane przez: JoanMary 08-12-2014 20:13
Wszyscy uważają że jak człowiek jest dorosły , to powinien trzymać nerwy na wodzy , powściągać złe emocje ale czasem po prostu kiedy wszystkie emocje się nagromadzą chce się wyć z wściekłości i bezsilności . Popłakać dla uspokojenia. Szczególnie jak się siedzi w domu z dwójką rozwrzeszczanych dzieci , wyrywającyh sobie zabawki , wołających jeść ( obojętnie czy zdrowych czy chorych ) , kiedy pogoda nie sprzyja wychodzeniu na dwór i kiedy nie ma możliwości na 10 min drzemki.
Ktoś kto nie rozumie sytuacji kobiety na urlopie wychowawczym bo jest rozwodnikiem/ rozwódką albo singlem/ singielką nie powinien w ogóle komentować czyjegoś sposobu wychowywania. Gdyby taki rozwodnik czy rozwódka zostaliby sami z dwójką dzieci na głowie bez niczyjej pomocy na pewno zmieniliby zdanie na ten temat.