Zabiegana MarzycielkaKategorie: Rodzicielstwo, Rozwój, Zainteresowania Liczba wpisów: 55, liczba wizyt: 155389 |
Nadesłane przez: witaminkaa 13-10-2011 22:22
Było kiepsko gorączka powyżej 39 kilka razy dziennie, bałam się że wylądujemy u lekarza. Miałam nurofen dla dzieci, herbapect i wit C w kropelkach. Dodatkowo zrobiłam dzisiaj pyszny rosół, zawsze gotuję rosół jak ktoś jest przeziębiony.
Po 2 dniach gorączka odeszła, utrzymuje się stan podgorączkowy. Dzisiaj już zaczyna wyprowadzać mnie z równowagi, tzn zdrowieje:))) Boshe ja jestem taka sama:)))
Zasypiane w południe to jakaś masakra u nas od pół roku. Odpuścilabym gdyby nie to że jesli nie przespi się w dzien to pada, brudny i głodny o 18 i spi do rana. Więc zamiast położyć się normalnie (bo ziewa już od 12 w południe)- poszarpię Mamy nogawkę, - Porozrzucam rzeczy, - Stłukę coś, - położe się kawałek na łóżku, -Wsiadam do wóżka i chcę żebysmy już wyszli..... (warianty syna)
A dzisiaj wiedząc że nie pódziemy na spacer poprosiłam syna by wszedł do wóżka bo pójdziemy na spacer, poprosiłam by zaczekal na mnie. Udało się zaraz zasnął, to jedyne miejsce w którym nie robi problemu by zasnąć(jednak działa bardzo rzadko)