Ekumenizm to na gruncie religijnym bardzo modne słowo, szczególnie ostatnio... szkoda, że jest bardzo zniekształcone. Wzajemne szopki ze strony różnych odłamów chrześcijaństwa nie przynoszą efektów.
Bo jak mamy (katolicy) dojść do porozumienia np. z kościołami protestanckimi - zrezygnować z kultu maryjnego? Jakim prawem!?
A może z eucharystii? Niedoczekanie...
Albo może zrezygnować z nauczania Jezusa i pochwalać homoseksualizm, wyświęcać lesbijki na biskupów i popierać aborcję?
Benedykt XVI wydał ostatnio specjalną Konstytucję Apostolską, która pozwoli wspólnotom kościoła anglikańskiego na powrót na łono Kościoła Katolickiego. Bowiem w kościele anglikańskim dochodzi do rozłamów - ludzie przywiązani do tradycji i nauki Chrystusa nie akceptują lansowania homoseksualizmu, popierania aborcji, in vitro... nie akceptują dalszego błądzenia i oddalania się od Boga. Dlatego zdecydowali się przyjąć Katechizm Kościoła Katolickiego i poprosić Papieża o pomoc w powrocie na łono "Kościoła Matki".
To początek nowego rozdziału w chrześcijaństwie. Rozdziału, który rozpoczyna erę jednoczenia Kościoła. Część wspólnot protestanckich odchodzi daleko od Boga, wchodzi w jakieś New Age, wygodę i hedonizm... a pozostali widzą to i postanawiają wrócić na łono Kościoła.
Pięknie.
Zamknij