Wojsko, okręty, lotniskowce, łodzie podwodne, myśliwce, walki powietrzne, żołnierze... marzenia nastolatka. Pamiętam, że kiedyś koniami nie mozna mnie było sprzed TV odciągnąć, gdy zaczynał się kolejny odcinek JAG.
Fakt, większość opisywanych wydarzeń i historii to bajki, bo główny bohater nawet z najwiekszych opresji wychodziło cało, zazwyczaj z piękną kobietą u boku. Zło zawsze było ukarane, dobro zwyciężało...
Pamiętam, że chciałem później wstąpić do Marynarki Wojennej RP. Nawet sprawdzałem, co będę musiał zrobić, żeby dopiąć swego... ale później mi się pozmieniało. Całe szczęście... chociaż zamiłowanie do prawa pozostało.
I całe szczęście ;)
Zamknij