Wszyscy jesteśmy nienormalniKategorie: Książki i literatura, Żyj chwilą, Feminizm Liczba wpisów: 11, liczba wizyt: 33931 |
Nadesłane przez: berbecja 15-03-2011 23:59
Kobieta po pracy płynie...
Jest gwiaździsta noc, powietrze rześkie, a ja płynę. Nie dotykam ziemi, muzyka przestrzeni sama mnie niesie i ogarnia mnie szczeście nieogarnione. Jestem sama dla siebie, jestem moim światem i nie ważne wczoraj i nie potrzebne jutro. Jest tylko teraz. A teraz nie jestem matką, żoną, córką, siostrą...jestem sama dla siebie w końcu słyszę swoje myśli, stłumione podczas dnia wydobyły się pod wpływem światła księżyca. Są niewypowiadalne... bezbarwne i bezwonne muskają mnie jak skrzydła motyla...
A potem otwieram drzwi i powracam do mojej roli.
- Cześć kochanie! - witam się z nim
Motyle rozpływają się i czuję pod nogami miekką wykładzinę.
I wiem, że nikt nie zabierze mi mojego bezczasu,
gdy wracam wieczorem z pracy.