Blog anormalnyKategorie: Polityka, Religia Liczba wpisów: 99, liczba wizyt: 7415924 |
Nadesłane przez: Bartt 12-09-2010 19:34
Niedawno odbyło się w Sejmie wysłuchanie obywatelskie w sprawie ustawy aborcyjnej, która rzekomo wywołuje niepotrzebne zjawisko tzw. turystyki aborcyjnej. Wspomniana ustawa jest jakoby nazbyt restrykcyjna. Akcja została zorganizowana przez Federację na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny z Wandą Nowicką na czele, przy współpracy posłów Marka Balickiego i Jerzego Wenderlicha.
Wanda Nowicka alarmowała, że według szacunków Federacji, rocznie aborcji dokonuje od 80 do 200 tysięcy Polek, z czego od 10 do 15 procent robi to za granicą. Na czym Pani Nowicka opiera swoje szacunki? Tego nie wie nikt, ale jej rozbieżności są tak ogromne, że z pewnością Pani Wanda może powtórzyć za Sokratesem „wiem, że nic nie wiem”. I co gorsze, może nawet ma tego świadomość. Od jakiegoś czasu próbuje się bowiem przekonać Polaków, że aborcja jest niczym chleb powszedni, dostępna na wyciągnięcie ręki, ot tak po prostu. A co za tym idzie, obowiązujące prawo jest przestarzałe i czyni z nas ciemnogród i zaścianek Europy. Skąd taka mobilizacja zwolenników zabijania nienarodzonych? Maleje akceptacja dla aborcji, rośnie społeczny sprzeciw w Polsce – więc trzeba działać. A jak sprawić, aby ludzie uwierzyli w kłamstwo? Powtórzyć je tysiąc razy…
Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka podaje, że według danych uzyskanych od polskich i brytyjskich organizacji medycznych, liczba aborcji w Polsce waha się od 7 do 14 tysięcy. Które dane są bliższe prawdy? Organizacje takie jak SROM podają, że rocznie do Wielkiej Brytanii w celu zabicia swojego nienarodzonego dziecka udaje się od 10 do 30 tysięcy kobiet. Jednak Brytyjczycy poinformowali, że w 2009 roku, u kobiet będących nie-rezydentkami ze wszystkich krajów Świata, przeprowadzono łącznie 6643 aborcji! Pozbawiona wszelkich podstaw wydaje się też być ogólna szacunkowa liczba aborcji dokonywanych przez Polki (80-200 tys.). W 1997 r. gdy w Polsce możliwe było zabicie nienarodzonego dziecka „na życzenie” – za darmo, w szpitalu, dokonano 3074 aborcji. To pokazuje, że dane przedstawiane przez Wandę Nowicką i Federację są wytworem fantazji i nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością.
Dziwna jest sama logika przyjęta przez zwolenników aborcji. Czy potencjalne nieprzestrzeganie prawa oznacza, że należy je znieść? W takim razie tylko czekać, aż pojawi się postulat zniesienia zakazu jazdy pod wpływem alkoholu. Przecież tylu kierowców tak jeździ…
Jak pokazują najnowsze sondaże, ponad połowa Polaków jest przeciwna aborcji – dużo, ale oznacza to, że jeszcze wiele ludzi odmawia poczętym dzieciom prawa do życia. Ciekawe, że zwolennicy zabijania dzieci sami zdążyli się już urodzić.
Zapraszam na Orle Pióro.