Wzloty i upadkiKategorie: Żyj chwilą, Ślub i związek, Odchudzanie Liczba wpisów: 68, liczba wizyt: 181700 |
Nadesłane przez: Agnieszka K dnia 11-06-2015 23:25
Jak się wali to wszystko na raz.Dziś odebrałam ojca ze szpitala,myśleliśmy że dolega mu to co 4 lata temu,a tu diagnoza -rak płuca z przezutami do kości.Wszyscy są załamani,a najbardziej on sam.Chyba czuł że będzie rak,ale nie aż tak.Myślał,że go "naprawia "i będzie ok.Nie byłam z nim i nie jestem jakoś blisko z nim,ale jest mi strasznie przykro,tym bardziej,że widzę że jest coraz gorzej bo go wszystko boli.W szpitalu było lepiej,a teraz źle.Trzeba czekać jeszcze na resztę wyników,i dalej raczej chemia.Może nie będzie tak źle jak wszyscy myślimy...trzeba myśleć pozytywnie.
Nadesłane przez: Agnieszka K dnia 09-06-2015 08:01
Krzyczeć mi się chce!!!!Ręce załamuje!Nie dosyć,że wszyscy chorzy,to jeszcze mój chłop nie chodzi do roboty,bo firma nie wypłacalna.To co udało mi się pożyczyć zaraz się skończy,bo w czoraj na leki dla dziecka wydalam i nie wiem co będzie dalej.Tylko patrzeć jak przyjdzie ponaglenie za nie zapłacony rachunek za prąd.Nie ma noralnej pracy gdzie nie oszukuja na wpłatach.Nie wiem co dalej robić.Siedzę i płacze.
Nadesłane przez: Agnieszka K dnia 07-06-2015 22:58
Nie dosyć,że ja chora,to i młody chory.Gorączka,nie chce jeść i marudzenie że boli brzuch.Aż poszłam do koleżanki po inny lek bo ten już nie działał...wstyd sie przyznać ale modle się żeby wyzdrowial,bo nie stać mnie na leki.W portfelu ostatnie 40zł.Jak się wali to wszystko na raz.Ja nie wiem jak ludzie żyją i jeszcze oszczędza gdy tylko jedna osoba pracuje???A może ja źle żądze....co odłożone jakieś pieniądze to zawsze coś.Boże żeby tylko było dobrze.Jeszcze w dodatku mi nie przechodzi,tylko zaczyna mnie boleć szyja z bokua właściwie węzły chłonne.Jestem nie wyspana,chora i wściekła na to wszystko.Żeby przespał noc,to będzie dobrze.Najwyżej szpital będziemy odwiedzać...