Wieść gminna niesie...Kategorie: Media i internet, Film i Telewizja Liczba wpisów: 23, liczba wizyt: 55679 |
Nadesłane przez: bassia5 dnia 23-03-2012 15:14
W dzisiejszych czasach piękny = szczupły. Będąc na świeczniku i pod stałą obserwacją fotoreporterów pewnie czuję się jeszcze większe ciśnienie bycia zawsze pięknym i młodym. Nie wiem, w każdym razie celebryci przechodzą na dietę i zaczynają odchudzanie. Ostatnio Iwona Węgrowska opowiadała jak mdlała z głodu, Katarzyna Zielińska chwaliła się, że już trzeci rok jest na diecie. Nie wspomnę już o Annie Musze, która o swoich zrzuconych kilogramach chyba tylko w miesięczniku „Hafty polskie” nie opowiadała. I oto dziś czytam, że Borys Szyc w ciągu dwóch tygodni schudł 10 kg.
Nie zrozumcie mnie źle, naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem. Wiem ile to kosztuje pracy i wysiłku, bo sama mam problemy z utrzymaniem odpowiedniej wagi i stale jestem na diecie. Tylko, że mnie to wszystko śmieszy. Nasze polskie „gwiazdy” ze zrzucenia kilku kilogramów robią wydarzenie na miarę zdobycia Oscara. Opowiadają o tym w prasie, w radio, w telewizji. Robią się ekspertami w zakresie prawidłowego odżywiania. Nie wiem, może tylko ja mam takie podejście, ale gdybym była aktorką, piosenkarką to chciałabym aby pisano o mnie w kontekście moich ról, piosenek. A może oni także tego pragną, tylko tak naprawdę nie ma o czym pisać? A przecież stare powiedzenie głosi: Nieważne co mówią, ważne żeby mówili.
Nadesłane przez: bassia5 dnia 22-03-2012 16:31
Pisałam już o filmowych nagrodach Orłach. Otóż często się mówi, że są one polskim odpowiednikiem Oscarów.
W USA wręczane są jednak jeszcze jedne słynne statuetki, które poniekąd uzupełniają Oscary. Złote Maliny, bo o nich właśnie myślę przyznawane są najgorszym filmom. Zwykle ceremonia ich rozdania odbywała się 24 godziny przed Oscarami, w tym roku jest inaczej. Nominację ogłoszono, ale uroczysta gala odbędzie się 1 kwietnia. Piszę o tym, dlatego, że Polacy postanowili wziąć przykład z amerykańskich kolegów i także przyznać swoje „Złote Maliny”. Polskim odpowiednikiem Złotych Malin są Węże. Pomysłodawcami antynagród są: Kamil Śmiałkowski, Krzysztof Spór (naczelny portalu Stopklatka) i Konrad Wągrowski (Esensja). Nazwa "Węże" nawiązuje do filmu "Klątwa doliny węży” obrazu, który zasłynął jako jeden z najgorszych polskich filmów w historii. Laureatów poznamy 1 kwietnia.
Powiem Wam, że konkurencja jest duża, rywalizacja będzie zaciekła, bo wszystkim należą się Węże. Filmy, które zostały nominowane są naprawdę kiepściutkie. I tak się zastanawiam kiedy polscy twórcy przestaną traktować nas jak idiotów i karmić durnymi komediami. Może jak otrzymają taką nagrodę to w końcu coś zrozumieją?
A oto kategorie oraz nominowani do pierwszej edycji Wężów
WIELKI WĄŻ czyli NAJGORSZY FILM
1920 BITWA WARSZAWSKA
JAK SIĘ POZBYĆ CELLULITU
OCH KAROL 2
WEEKEND
WYJAZD INTEGRACYJNY
NAJGORSZY FILM 3D
Pierwszy
polski
film
w
3D
AKTOR
Piotr Adamczyk - OCH KAROL 2
Tomasz Karolak - WYJAZD INTEGRACYJNY
Paweł Małaszyński - WEEKEND
Daniel Olbrychski - 1920 BITWA WARSZAWSKA
Borys Szyc - 1920 BITWA WARSZAWSKA
Lesław Żurek - LOS NUMEROS
AKTORKA
Katarzyna Figura - WYJAZD INTEGRACYJNY
Małgorzata Foremniak - OCH KAROL 2
Małgorzata Socha - WEEKEND
Natasza Urbańska - 1920 BITWA WARSZAWSKA
DUET NA EKRANIE
Piotr Adamczyk i wszystkie jego partnerki - OCH KAROL 2
Marek Bukowski i Maja Ostaszewska - UWIKŁANIE
Paweł Małaszyński i Małgorzata Socha - WEEKEND
Borys Szyc i Natasza Urbańska - 1920 BITWA WARSZAWSKA
REŻYSERIA
Przemysław Angerman - WYJAZD INTEGRACYJNY
Jerzy Hoffman - 1920 BITWA WARSZAWSKA
Piotr Matwiejczyk - PROSTO Z NIEBA
Cezary Pazura - WEEKEND
SCENARIUSZ
Przemysław Angerman, Adam Karolewski - WYJAZD INTEGRACYJNY
Jerzy Hoffman, Jarosław Sokół - 1920 BITWA WARSZAWSKA
Lesław Kaźmierczak - WEEKEND
Andrzej Saramonowicz - JAK SIĘ POZBYĆ CELLULITU
Piotr Wereśniak, Ilona Łepkowska - OCH KAROL 2
Joanna Wolniewicz - LOS NUMEROS
KOMEDIA, KTÓRA NIEŚMIESZY
JAK SIĘ POZBYĆ CELLULITU
LOS NUMEROS
OCH KAROL 2
WEEKEND
WYJAZD INTEGRACYJNY
ŻENUJĄCA SCENA
Sonia Bohosiewicz badająca członki - WOJNA ŻEŃSKO-MĘSKA
Marek Bukowski jako tajemniczy snajper - UWIKŁANIE
Jan Frycz odbierający nagrodę "złotego tortu" w różowej sukience - WYJAZD INTEGRACYJNY
Natasza Urbańska i CKM - 1920 BITWA WARSZAWSKA
WYSTĘP PONIŻEJ GODNOŚCI
Katarzyna Figura - Wyjazd integracyjny
Jan Frycz - Weekend
Jan Frycz - Wyjazd integracyjny
Bogusław Linda - 1920 BITWA WARSZAWSKA
Borys Szyc - 1920 BITWA WARSZAWSKA
PLAKAT
CUDOWNE LATO
LOS NUMEROS
TAXI A
WEEKEND
WYJAZD INTEGRACYJNY
Nadesłane przez: bassia5 dnia 21-03-2012 12:35
Ha! No i mamy kolejną wielką autorkę. Po „znakomitych” książkach Kasi Cichopek, i Krzysztofa Ibisza, tym razem swoimi doświadczeniami i mądrościami życiowymi postanowiła podzielić się Maja Sablewska. Celebrytka chyba jednak stwierdziła, że co to dla niej taki poradnik i nie będzie sobie żałować, zamiast jednej od razu napisze dwie książki. Tytuły „arcydzieł”: „Zamieniamy wszystko, co białe, na zielone” i „Wizerunek to nie tylko ubiór” .
Wiecie co, zastanawia mnie, po pierwsze kiedy oni to piszą. Dla mnie np. Kasia Cichopek jest fenomenem. Kobieta występowała w serialu, urodziła dziecko, pisała książki, tańczyła, bywała na bankietach i jakby tego było mało to przecież jeszcze studiowała i miała same piątki. Kurde i człowiek może się załamać. Ja mam kilka zajęć i się nie wyrabiam. Ona wszystko ogarnie. Po drugie i to chyba bardziej mnie interesuje, czy te brednie naprawdę się sprzedają i kto to czyta? No, bo skoro Ibisz pisze, że spodnie mu pękły na skutek rozrostu mięśni, to wybaczcie, ale dla mnie to jest żenujące. A jednak, co chwilę czytam, że kolejny celebryta wydaje książkę. W końcu dojdzie do tego, że wszyscy będą pisać poradniki, będzie to dla nich tak naturalne jak wywiady czy lansowanie się w kolorowych pismach. Zaleje nas tandeta. I wiecie, czego najbardziej się boję, że za kilkanaście lat, ktoś powie: Słowacki? Nie, nie znam. To przecież Maja Sablewska wielką autorką jest.