Zabiegana MarzycielkaKategorie: Rodzicielstwo, Rozwój, Zainteresowania Liczba wpisów: 55, liczba wizyt: 150938 |
Nadesłane przez: witaminkaa dnia 12-11-2011 23:00
Wyszły super, tylko mój piekarnik (notabene Babci) piecze jakoś dziwnie :(
Blade są, ale pyszne wyszły!. Pomimo wczorajszego chorowania, nie mogłam bezczynnie siedzieć w łóżku więc cały dzień spędziłam w kuchni:P
Przepis jest od jkm. Jedynie co się bałam... Cały dzień walczyłam z ciastem, a później czytam a tam napisane jest "odstaw ciasto na noc do lodówki". Tak sobie myślę, jak nie upiękę ich dzisiaj chociażby w nocy to jutro nie ma szans... Mąż jutro do pracy znowu, a synek ciągnie słodkimi oczami do zabawy.... Niepotrzebnie się martwiłam, ciasto nie starciło na wartości.
Bladość tych rogali może być też spowodowana że jestem raptusem i musi być szybko i już! A jakbym jajkiem posmarowała wierzch to by się lepiej zarumieniły:)
To moje pierwsze rogale i jestem z nich dumna. Dziękuje Asiu:)
Nadesłane przez: witaminkaa dnia 11-11-2011 00:41
Od rana bolała mnie głowa. Zrzucałam to na migrenę, bo światło zapachy i głosy mnie drażniły. Trochę gardło mnie pobolewało, ale tłumaczyłam sobie suchym powietrzem od grzejników. Jednak po południu poczułam się słabo, zaczęłam kłaść się pod koc. Szymciu co chwilę podchodził do mnie zdezorientowany i dawał buziaka.
Czekałam na męża jednak nie mógł być wcześniej, jakoś w otępionym stanie zakończyłam dzień. Mąż wszedł do domu ja na chwilę się połozyłam, spałam 2h.
Ślinę ciężko przełknąć. Głowa obolała. Tabletki mało co pomagają..
A miał być dzisiaj taki miły dzień. Niestety spędzę go w łóżku.
Chutnej zrobiony wczoraj w nocy. Niestety piernik i rogale muszą poczekac:(
Nadesłane przez: witaminkaa dnia 10-11-2011 01:32
Ciągle coś przeszkadza w realizacji planów, jak na złość. Muszę zdążyć zrobić przed wyjazdem do Szczecina piernik staropolski, ale poślij mężczyznę a na zakupy:
- A gdzie jest przyprawa do piernika (pytam męża który przychdzi z siatkami z zakupów)
- Była, kupywałem, może w aucie wypadła (nie ma)
- A miód kochanie? (pytam zaglądając do siatek)
- O widzisz, zapomniałem (jak ja piernik staropolski bez miodu zrobię?).
Rogale czekają w kolejce, marcińskie oczywiście, uwielbiam drożdżowe ciasto tylko składniki farszu mnie przerażają (koszty). Znajoma prosiła bym sprawdziła przepis, sprawdzę z miłą chęcią:)
Chutney wyszedł, bo pigwy zaraz z lodówki "same wyjdą" i jak zaraz z nich nic nie zrobię to pójdą na stracenie a ja wyrzucać nie lubię. A taki chutney (zimna przystawka na bazie owoców lub warzyw) to fajna sprawa na roladę mięsną lub ser camembert:) A przepis nie drogi! + cebulka, + ocet winny, + cukier i kilka magicznych dodatków;)