Etap Drugi życia dorosłegoKategorie: Rodzicielstwo, Ciąża Liczba wpisów: 139, liczba wizyt: 316862 |
Nadesłane przez: Ania_29 03-05-2011 12:23
Juppi. Noc przespana, co oznacza, że nie muszę odmawiać sobie ciast, pod warunkiem, że sama je sobie upiekę :D Bardzo mnie to cieszy, bo ciasta zaczynały mi się po nocach śnić ;)
Mieliśmy dzisiaj jechać do Teściów na obiad. Miałam nadzieję na Rodzinny Spacerek, tymczasem pogoda wszystko pokrzyżowała. Zimno (termometr za oknem wskazuje 6 stopni), pochmurno i deszczowo. W taką pogodę chyba lepiej siedzieć w domu. Tymbardziej z dwumiesięcznym maluchem.
Jem trzeci kawałek makowca i czuję jak zaczyna mnie mdlić. Byłam tak skutecznie wyposzczona od wszelkiego rodzaju wypieków, że czuję, że coś nie tak z moim umiarem teraz :)
Moje szczęście się budzi :) Czas na karmienie...