|
lis 2024
|
|
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
| | | | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | |
-
Urodziny męża...
Nadesłane przez: nowisia 15-11-2010 08:09
...były wczoraj ale świętowaliśmy od piątku. W piątek, jak wspomniałam byli moi rodzice. Ulepiłam pierogi ruskie - pół dnia w kuchni a konsumowanie zajęło jakieś 10 minut???:) uwielbiam dogadzać kulinarnie mojej rodzince:) Trochę posiedzieliśmy, mój mąż razem z moim tatą jak zwykle pobawili się swoimi najnowszymi gadżetami w postaci telefonów.
W sobotę od rana charmider - pies moich rodziców to instny piorun. Nie ma przy nim chwili spokoju:) wstałam więc dość szybko, sniadanko, kawka. Reszta dnia strasznie leniwa - nie chciało się nam kompletnie nic...;) Pod wieczór wpadł nasz znajomy i zaczął przybąkiwać, że zjadłby moją pizze, mój mąż podchwycił temat. Była godzina 22:) Niewiele myśląc wsiadłam w samochód podjechałam do Tesco, kupiłam co trzeba i o godzinie 1 w nocy zajadaliśmy się moją pizzą:) Kompletnie nas pogięło...jeszcze nigdy o tej porze nie robiłam pizzy:) Ale dobra była jak nie wiem. Chciałam nawet zapalić na niej świeczki urodzinowe;) - ale bałam się, że wosk się rozpuści:)
Wczoraj trzeba było to wszystko jakoś wytrzepać. Standardowo więc ruszyliśmy na basenik. O godzinie 14 wyruszyliśmy do Sopotu. Najpierw oczywiście odwiedziliśmy naszą Zosię...kwiatuszki trzymają się dzielnie, zapaliliśmy znicze...smutno nam się zrobiło, że nie ma jej z nami, że są urodzinki tatusia a jej nie ma...spłakałam się jak bóbr...to wciąż strasznie boli i chyba nigdy nie przestanie...na codzień jakoś leci, nie rozpamiętuję, nie rozmyślam, ale jak już wrócę do tego wszystkiego, dopada mnie straszny smutek i żal. Zastanawiam się, czy w tej chwili nie jestem na etapie oszukiwania samej siebie, że wszystko jest niby w porządku, że się pogodziliśmy...Boję się, że jeszcze przyjdzie moment, kiedy nas to wszystko doścignie...
Zaraz zbieram się do Urzędu Pracy - mam wezwanie w celu "przyjęcia propozycji pracy":) Zobaczymy, co mi zaproponują:)
Jutro napisze.
Zamknij
© 2008-2024 MedFood Group SA
Do góry
Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
zamknij
Dołącz do nas na Facebooku