Nasze "Nas Troje"Kategorie: Rozwój, Rodzicielstwo, Praca i kariera Liczba wpisów: 397, liczba wizyt: 1325894 |
Nadesłane przez: Isabelle 28-02-2010 16:02
Nie zaczęłam nawet pisać. Powinnam to przewidzieć. W domu, gdzie ciagle ktoś sie kręci nie mam szans na pracę. Może gdybym wstała rano. Kiedy chłopaki śpią. Może by sie udało! Nie jestem nocnym markiem więc praca w nocy odpada. Jutro więc muszę nadrobić w pracy. Oby nic ważnego sie nie działo...i będę mogłą wtedy poświęcić czas na ten projekt!
Na dodatek Cent jutro ma złożyc wypowiedzenie w pracy. Denerwuję się, bo ma na to tylko czas od 7 do 8 rano. O 8 musi stawić sie już w nowej pracy na szkoleniu. A to są inne miejscowości i musi przejechać 30 km z jednej do drugiej. Kurs będzie miał 2-3 dni. I wstaję jutro wcześniej bo ja muszę Michasia odstawić do przedszkola. Odkąd jest na chorobowym on go odwoził...człowiek tak szybko się przyzwyczaja do dobrego. A przecież były czasy ( nie tak dawno ) że zawoziłam i odbierałam go sama:) Oj rozleniwił mnie Cent tą swoją obecnością w domu;)
W każdym razie czuję namacalnie, że coś sie zmienia. Idzie NOWE!
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p3567,Blog.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b87-1,Nasze-Nas-Troje.html