Kobieta w WarszawieKategorie: Praca i kariera, Podróże, Żyj chwilą Liczba wpisów: 4, liczba wizyt: 24068 |
Nadesłane przez: plascynacja 11-06-2015 20:21
Nie lubię gotować w poniedziałki….lodówka pusta po weekendzie, a do tego mój Ci on przyjechał, więc….była okazja zjeść coś dobrego na mieście!
Tym razem zawitaliśmy prawie po sąsiedzku do maleńkiej restauracji na ul. Wawelskiej – ACETO BALSAMICO, by we włoskim klimacie zjeść późny obiadek!
Na samym wejściu zrobiło się miło…malutkie miejsce, skromne i przyjemne.
Na kontuarze szparagi! A jakże, w końcu sezon w pełni! Wina, przysmaki włoskie…
Menu sezonowe – oczywiście szparagowe: tagiatelle na kilka sposobów! Dlatego też bez dłuższego namysłu wybrałam Tagiatelle ze szparagami i włoskim boczkiem. On zaś iście włoską pizzę – na sprawdzenie, czy faktycznie będzie inna od tych z sieciówek typu Pizza hut czy Dominos. Zaraz po złożeniu zamówieniu kucharz wyleciał z kuchni po szparagi! Wiedziałam, że to dla mnie już pichci :) Jedzonko wjechało bardzo szybko. Mimo, że mój makaron nie wyglądał przebojowo (wręcz skromnie) to w kwestii smaku REWELACJA.
Troszkę zawiedziona tym co zobaczyłam, szybko przekonałam się, że pozory mylą! Delikatne szparagi w sosiku, odrobina boczku…i ten makaron! Super! Pizza – jak dla mnie bez szału (ale nie jestem fanka pizzy), zaś M. był bardzo zadowolony i podkreślał „inność” i „subtelność” ciasta.
Będąc we włoskiej restauracji musiałam spróbować panna cotty. Polecono mi wersję Panna cotta w sosie z owoców leśnych. Panna cotta niesamowicie delikatna, kremowa...Do tego cappuccino i hmmmmmm….bosko! Tylko tyle mogłam odpowiedzieć obsługującej nas Pani! Obiadek udany!
Polecam ACETO BALSAMICO – włoska kuchnia ul. Wawelska 60 na warszawskiej Starej Ochocie - za jedzenie, swojski klimat i kucharza kukającego na klientów!
Moja ocena:
Jedzenie: 4/5
Miejsce: 4/5
Serwis: 5/5
Cena: Danie dla dwojga, kawa, piwo, deser i aperitif – 89 zł