lis
2024
2014-05
2014-06
2014-07
2014-08
2014-09
2014-10
2014-11
2014-12
2015-01
2015-02
2015-03
2015-04
2015-05
2015-06
2015-07
2015-08
2015-09
2015-10
2015-12
2016-01
2016-02
2016-03
2016-04
2016-05
2016-06
2016-07
2017-03
2017-05
2017-06
2017-07
2017-08
2017-09
2018-03
2018-08
2018-12
2019-07
2019-09
2020-11
2020-12
2021-01
2021-02
2023-10
2023-11
2023-12
2024-01
| ||||||
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
1 | 2 | 3 | ||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Moje podróżowanie..Kategorie: Żyj chwilą Liczba wpisów: 77, liczba wizyt: 170960 |
Nadesłane przez: Stokrotka 06-06-2014 08:32
Dziećmi zajmie się babcia. Dzieci kochają babcię a babcia kocha swoje wnuki. Babcia tak pięknie opowiada bajki.. i zna się na dzieciach, przecież wychowała swoje..
Kocham bardzo moje dzieci ale tak marzę aby choć troszkę odpocząć od codzienności, prania gotowania i ciągłego stania przy zlewie.. Bo chciało się mieć rodzinkę to się mam. Ze wszystkimi tego urokami..
No przecież nie narzekam, jestem w domu, mam czas.. No i co z tego że cały dzień chodzę w dresach a ręce mam tak poniszczone że aby gdzieś wyjść muszę im poświęcić trochę czasu.. A włosy, na co dzień aby wygodnie było, kiedy ja ostatnio fryzjera widziałam.. No oczywiście czasami wychodzę z domu po zakupy, do kościoła, wywiadówki, kiedyś byłam u koleżanki ale kiedy to było..
O jak mi się marzy pospać chociaż raz do południa, wypić kawkę w pościeli, aby nikt rano nie marudził i nie skakał po głowie.. Chociaż jeden dzień..
Wsiadamy do samochodu, dzieci uśmiechnięte machają do nas.. babcia ociera łezkę, ona zawsze taka wrażliwa. No nic to tylko dwa dni.. dadzą sobie radę..
Pensionat jest wspaniały, urokliwy, pięknie wkomponowany w krajobraz i taka cisza wokół, słychać ptaki. Hura nareszcie odpocznę.. Samotna kawka w spokoju wypita na słonecznym tarasie, chyba się troszkę nawet opaliłam.. Kurczę czegoś mi brak, raptowie czasu mam jakoś strasznie dużo, i dzień taki długi.. Co ja będę robić do wieczora.. ciekawe co dzieciaki porabiają, wykonuję ukradkowy telefon..
Jakaś potańcówka, rano obudziłam się tak wcześnie, i spać już mi się nie chce. Gdzie ten maleńki człowieczek co lubił w nocy wślizgnąć się do naszego łóżka, i pachniał tak słodko swoją dziecinnością.. Ciekawe czy już wstały moje dzieciaki, czy maluszek nie szukał mamy w nocy( w sumie już nie taki maluszek), czy zdrowi, czy nie zjedzą słodyczy przed śniadaniem.. czy ręce pomyły przed posiłkiem, może trzeba zrobić jakieś pranie , uzupełnić zakupy..
Ja chcę do domuuuu do moich dzieciiiii Nie chcę już wakacji..
Czy to już choroba zawodowa rodzica, NIE ja po prostu je bardzo kocham i tak za nimi tęsknie...