Nasze "Nas Troje"Kategorie: Rozwój, Rodzicielstwo, Praca i kariera Liczba wpisów: 397, liczba wizyt: 1342844 |
Nadesłane przez: Isabelle 08-08-2011 10:09
....moje myśli uciekają do momentu w którym poznałam mojego męża. Wspomnienie przychodzą niespodziewanie i czuję jak cała się wtedy rozjaśniam. Już na drugiej randce chiałam by wsiadł ze mną do pociągu i nie zostawiał mnie już nigdy. I to trwa do dziś:)
I choś przeżywamy czasem upadki to podnosimy sie po nich. Potrafimy rozmawiac o problemach - nauczyliśmy się tego obydwoje.
I zawsze uważąc będę, ze choć późno się odnaleźliśmy to i tak mamy ogromne szczęście...bo niektórzy nie odnajdują się wcale...
_____________________________________________________________________________________________________
Ostatni tydzień był naprawdę domowy. Spędzony z Michasiem na porannym wylegiwaniu sie w łożku:) Na wieczornym czytaniu bajek:)
Dziś mieliśmy jechać na zakupy ale zaspaliśmy;) W domu zabrakło chleba więc ratowaliśmy się innym śniadaniem:)
Michałek wczoraj był z moją siostrą i jej dzieciaczkami w kinie na bajce Autka 2. Trochę bał sie bez nas jechać ( przyznał się cioci ) ale było super;) Kamila zabrała ich potem na kolację i na lody! Wrócił bardzo zadowolony!
I wiecie...a zresztą o tym opowiem innym razem:)
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p10493,Blog.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b87-1,Nasze-Nas-Troje.html