Mama w pracy i po pracy oraz...synKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 107, liczba wizyt: 267083 |
Nadesłane przez: castilla 15-07-2011 12:10
...no to idę, w końcu...na urlop! Od czasu zakończenia macierzyńskiego nie byłam jeszcze na żadnym dłuższym urlopie, a mija już prawie rok...wróciłam do pracy w ostatni tydzień lipca...
No, ale czas się trochę zregenerować, choćby i przez 2 tygodnie. Czekają na nas jeziorka, las, wieczorem książka, a przy gorszej pogodzie pomyślimy coś o basenie, albo pójdziemy na piłki do "małpiego gaju", coś wymyslimy...a przede wszystkim się wyśpię!
Może bedę tu zaglądać, ale mało...w domu polikwidowałam wszystkie komputerowe "sprawy", aby mieć spokój :) a zresztą, szkoda czasu , ktory mogę przeznaczyć dla dziecka, a i dla siebie , gdy zaśnie (na poczytanie, pooglądanie czegoś, lub tylko leżenie i patrzenie w sufit, bo i tak czasem sie chce...)
Tak wiec - do zobaczenia! Po krótkich wakacjach - w sierpniu!