Poziom 0.00
Ranga: Brak
Krótki życiorys..... Kobietka która trzydziestkę w tym roku skończyła, swój świat do góry nogami wywróciła. Do tej pory zycia bez pracy sobie nie wyobrażała, swe kwalifikacje non stop podwyższała. Wszystko po kolei :za pare lat słub planowała, dom wybudować chciała. Ale mała tzw."wpadka"się zdarzyła i światopogląd na życie zmieniła. Jak w brzuszku już swej mamy kruszynka zagościła, to mama już tylko o nia się troszczyła. Dla niej ze szkoleń rezygnowała, pracować 24h na dobę przestała. Na urlopie macierzyńskim uroki bycia matką poznawała i nacieszyc sie swoim skarbem na zapas chciała. Teraz do pracy wróciła i choć z synkiem zostać by chciała,wyjścia nie miała Ale po pracy i w weekendy mu to rekompensuje i całą siebię daruję. Jedna rada :choć tak radzić nie wypada, życzę każdej tak ja myślącej kobiecie by "wpadka" się jej zdażyła. Bo moich planów nie przekreśliła a tylko znaczenie słowa rodzina,matka,żona uzmysłowiła i w pełni szcześliwą kobietę zemnie uczyniła....