Zaniedbane żyły powodują problemy - Artykuł
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Zaniedbane żyły powodują problemy

Żylaki, czyli zarysowujące się pod skórą nóg naczynia krwionośne najczęściej przeszkadzają nam ze względów estetycznych, ale mogą być także niebezpieczne dla zdrowia...

Zaniedbane żyły powodują problemy

Autor zdjęcia/źródło: Photl.com

Tymczasem dużo bardziej istotne są kwestie zdrowotne — nie leczone żylaki mogą doprowadzić do niewydolności żylnej, zapalenia żył głębokich czy nawet groźnych dla zdrowia zatorów. 

Z problemem żylaków zmaga się w Polsce blisko 10 milionów osób, z czego trzy czwarte to kobiety. Skąd ta dysproporcja? Organizm pań produkuje żeńskie hormony, estrogeny, które mają tendencję do rozciągania naczyń krwionośnych. O nogi najbardziej powinny dbać kobiety, które stosują antykoncepcje hormonalną, hormonalną terapię zastępczą oraz panie w ciąży.

Szczególnie uważać powinny też osoby, których jedno lub dwoje rodziców zmaga się z żylakami. Jest to bowiem choroba dziedziczna, a jej rozwojowi sprzyja także siedzący, leniwy tryb życia oraz otyłość. Pierwsze objawy problemów z żyłami mogą, wbrew pozorom, pojawić się już u osób bardzo młodych, przed dwudziestką. Z wiekiem prawdopodobieństwo żylaków wzrasta, szczególnie u osób w grupie ryzyka. Warto więc zawczasu zadbać o profilaktykę, gdyż podobnie jak w przypadku innych chorób, dużo łatwiej jest żylakom zapobiegać niż później je leczyć. 

Zadbaj o codzienny ruch

Rozwój żylaków możemy zahamować w ich wczesnym stadium, gdy zauważymy na skórze charakterystyczne pajączki, czyli uwypuklone drobne naczynka. Recepta jest prosta — aktywny styl życia. Żyły nie lubią bezruchu i zastoju, dlatego nawet, gdy mamy siedzącą pracę, starajmy się często poruszać nogami i stopami, co jakiś czas wstając i robiąc kilka kroków. Gdy mięśnie pracują, zwiększają swoja objętość i uciskają żyły, przez co wymuszają przepływ krwi w górę tułowia. W wolnym czasie warto zapewnić sobie sporą dawkę ruchu — może to być pływanie, jazda na rowerze czy choćby regularne, długie spacery.

Na problemy z żyłami najlepszy jest basen, gdyż chłodna woda usprawnia pracę żył, a poziome ułożenie ciała przyspiesza przepływ krwi. Unikajmy natomiast sportów, w których mięśnie pracują bardzo intensywnie, ale krótko. W ten sposób możemy doprowadzić do rozciągnięcia żył. Dla osób zagrożonych żylakami niewskazany jest więc tenis, aerobik czy ćwiczenia na siłowni.  Żyły nie lubią szpilek

W profilaktyce przeciwżylakowej bardzo istotne jest też ubranie i obuwie, jakie nosimy na co dzień. Unikajmy obcisłych spodni i bielizny, które utrudniają przepływ krwi. Skarpetki i podkolanówki z ciasnymi ściągaczami zamieńmy na modele bezuciskowe, a niebotycznie wysokie szpilki zakładajmy jedynie na wyjątkowe okazje. Dla zdrowych żył najbezpieczniejsze są buty na 2-3-centymetrowym obcasie. Żyły warto też wspomóc od wewnątrz, łykając specjalne preparaty, które wzmacniają ściany żył, mają działanie przeciwzakrzepowe i przeciwzapalne.