Zabierz dziecko na narty! - Artykuł
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Zabierz dziecko na narty!

Jazda na nartach wzmacnia ciało i odpręża umysł. Pozwala zakosztować ruchu na świeżym powietrzu i daje możliwość podziwiania przepięknych widoków. Małe dziecko uczy się bardzo szybko i jeżeli zaszczepimy w nim odpowiednie podejście, po jednym sezonie będzie mogło cieszyć się z jazdy. O czym warto pamiętać, gdy dziecko stawia pierwsze kroki na nartach? Od czego zacząć naukę?


Narty i dziecko – od czego zacząć?

Najlepszym wiekiem, na rozpoczęcie przygody z nartami, jest czwarty rok życia. Dziecko w tym wieku ma odpowiednią koordynację, dużą wytrzymałość i potrafi skupić się na wyznaczonym zadaniu.

Kiedy dziecko jest już chętne do jazdy na nartach, należy przygotować odpowiedni strój i sprzęt. Z racji tego, że nie wiemy czy naszemu dziecku spodoba się tego typu forma rekreacji, lepiej sprzęt na początku wypożyczyć, niż wydawać znaczne pięniądze na skompletowanie całości.

Jeżeli chodzi o strój, to tu już nie ma zmiłuj. Odpowiedni kombinezon, aby śnieg nie wpadł do środka, szeroki kaptur, w przypadku kurti sprawdzi się dodatkowy pas, który uniemożliwia dostanie się śniegu pod spód podczas upadku, czapka, szalik, rękawiczki, ciepłe skarpety i specjalna bielizna, która odprowadza wilgoć na zewnątrz.

Strzałka w prawo

Sonda

Grafika sondy

Kiedy po raz pierwszy jeździła(e)ś na nartach?

przed ukończeniem 10 lat
15.7%
w wieku 11-20 lat
15.7%
w wieku 21-30 lat
15.7%
w wieku 31-40 lat
9.8%
po ukończeniu 40 lat
3.9%
jeszcze nigdy nie miała(e)m nart na nogach
39.2%

Najnowsze komentarze

  • Awatar użytkownika Sonia
    SoniaIkona zgłaszania komentarza
    Moi chłopcy nie jeżdżą na nartach na stoku. Ale na podwórku jak najbardziej. Często spedzają swój wolny czas własnie na nartach.
  • 83.15.*.*Ikona zgłaszania komentarza
    Nie jestem za tym żeby dziecko zmuszać jeśli nie chce, tylko dlatego że rodzic jeździ. Ale to w sumie chyba taka naturalna chęć rodzica żeby dziecko też spróbowało jeśli już rodzic jest zapalonym narciarzem. Ja się jeszcze waham ale chce zabrać moje maluchy do Austrii, mam już cos tam upatrzone na why not holidays, Karyntię konkretnie, i chyba się zdecyduję ;) jakby co to nic na siłe chociaż mam nadzieje ze złapią bakcyla