Po porodzie oczywiście najważniejsze dla Ciebie będzie Twoje dziecko i to nim będziesz się zajmować przez 24 godziny na dobę, zapominając często o sobie i swoich potrzebach. Jednak połóg to czas wielu zmian w Twoim ciele, których nie sposób ignorować. To czas cofania się zmian jakie zaszły w Twoim organizmie przez okres 9 miesięcy ciąży. Twoje ciało po trudach ciąży i porodu znów musi wykonać ogromną pracę, aby powrócić do sylwetki i kondycji sprzed ciąży. To bardzo intymny czas dla kobiety. Przygotuj się do niego jeszcze w czasie ciąży, abyś wiedziała czego się możesz spodziewać i jak o siebie dbać.
Połóg – ile trwa?
Połóg bez względu na sposób porodu – siłami natury czy przez cesarskie cięcie - trwa od chwili urodzenia dziecka przez kolejnych 6-8 tygodni.
Jest to czas cofania się zmian, które zaszły w ciele kobiety podczas 9 miesięcy ciąży, ale równocześnie jej pierwsze chwile w roli mamy.
W tym czasie możesz odczuwać różne dolegliwości fizyczne i związane z tym skrajne emocje. Żeby nie dać się im zaskoczyć i przytłoczyć przygotuj się do połogu dowiadując się o nim jak najwięcej.
Połóg – zmęczenie i szok
Urodzenie dziecka wymaga wiele wysiłku. Musisz się przygotować na to, że trud ten będzie o wiele większy niż możesz sobie wyobrazić. W czasie porodu będziesz jednak w stanie, mimo już pozornego braku sił, przekroczyć swoje granice strachu i bólu, aby urodzić swoje maleństwo. Po takim niemal nadludzkim wysiłku będziesz wyczerpana, obolała, roztrzęsiona i rozbita. Twoje ciało będzie dla Ciebie obce, możesz poczuć się pusta w środku, w końcu przez ostatnie miesiące maluszek dawał o sobie niemal bez przerwy znać kopiąc i się kręcąc. Twój brzuch nadal będzie dość spory, ale już nie tak napięty, a raczej galaretowaty, będzie Ci trudno złapać oddech, możesz poczuć zawroty głowy i mdłości. Nie wstawaj z łóżka porodowego zbyt szybko, daj sobie chwilę czasu, posiedź ze spuszczoną głową i dopiero powoli wstań, żeby nie zemdleć. Jeśli długo rodziłaś dopiero teraz możesz poczuć głód. Warto mieć ze sobą w torbie do porodu kanapki i wodę lub sok jabłkowy, które przydadzą się, gdy urodzisz już po godzinach podawania posiłków w szpitalu.
Połóg – huśtawka nastrojów
Po porodzie możesz odczuwać skrajne emocje. Jesteś wyczerpana, zmęczona, czujesz strach i niepewność co dalej, a równocześnie cieszysz się, że jest już po wszystkim, że Twoje dziecko jest już całe i zdrowe razem z Tobą. Jesteś szczęśliwa i pełna euforii, płaczesz z radości, czujesz, że możesz góry przenosić, a za chwilę pojawia się strach i zwątpienie we własne siły i w to, że będziesz w stanie zaopiekować się tym maleńkim człowieczkiem, który jest zdany na Ciebie. Nie martw się, to normalne!
Poród to bardzo silne przeżycie zarówno fizyczne, jak i emocjonalne. Do tego jesteś pod wpływem działania hormonów, które znowu przechodzą rewolucję, by dostosować Twoje ciało do karmienia maleństwa.
Najsilniej ich działanie będziesz odczuwała przez pierwszych kilka dni po porodzie. Z czasem ich poziom będzie się stabilizował, a najbardziej odczuwalny będzie w czasie karmienia piersią. Będziesz wtedy odczuwała radość i same pozytywne myśli. To bardzo pocieszająca perspektywa.
Połóg – odchody połogowe
Przez pierwszy tydzień po porodzie przygotuj się na to, że cały czas będziesz miała krwawienie z dróg rodnych. Przypomina ono trochę miesiączkę, ale bardzo intensywną z pojawiającymi się skrzepami w krwistej, żywoczerwonej wydzielinie. W tym czasie najlepiej jest używać chłonnych i dużych podkładów poporodowych noszonych z elastycznymi i przewiewnymi majtkami poporodowymi. Najlepsze są te siateczkowe, wielorazowe. Dobrze trzymają podkład, zapobiegając przemieszczaniu się go, a równocześnie nie blokują przepływu powietrza i nie uciskają brzucha. Aby rana po ewentualnym nacięciu czy pęknięciu krocza szybciej się goiła w miarę możliwości wietrz krocze. Po około tygodniu odchody połogowe zmieniają barwę na ciemnoczerwoną i jest ich mniej, następnie stają się różowe lub brązowe, a pod koniec połogu bledną i zanikają, zmieniając się w białą lub lekko beżową wydzielinę.
Połóg – ból krocza
W czasie porodu naturalnego bardzo często zdarza się pęknięcie krocza lub zostaje ono nacięte przez położną w celu ułatwienia przyjścia dziecka na świat. Po porodzie krocze zostaje zszyte pod znieczuleniem miejscowym lub gdy działa jeszcze znieczulenie zewnątrzoponowe w czasie, gdy Ty tulisz już swoje maleństwo do piersi. W okresie połogu musisz szczególnie dbać o higienę osobistą, aby nie naruszyć szwów i nie doprowadzić do zakażenia rany. Zmieniaj więc często podkłady poporodowe, a po każdej wizycie w toalecie podmywaj się delikatnie i osuszaj ranę ręcznikiem jednorazowym. Przez okres połogu nie powinnaś też kąpać się w wannie, lepiej żebyś brała szybki prysznic, aby niepotrzebnie nie moczyć długo rany.
Jeśli krocze długo się goi i odczuwasz ból i ciągnięcie szwów przemywaj je codziennie nadmanganianem potasu. Rozpuść kilka kryształków w ciepłej wodzie tak, aby była ona tylko lekko różowa i podmywaj się nią delikatnie. Możesz też zastosować zimne okłady ze zwilżonej i schłodzonej w lodówce gazy. Ściągną one opuchliznę i złagodzą ból.
Połóg – obolałe piersi
Pierwsze karmienia wiążą się z bólem, obrzmieniem i napięciem piersi oraz sutków, które dostosowują się do karmienia. Po porodzie pod wpływem hormonów oraz przystawiania dziecka do piersi następuje intensywna produkcja mleka. Zazwyczaj w 5-6 dobie od porodu pojawia się nawał mleczny, który sprawia, że piersi są obolałe, nabrzmiałe, a sutki napięte i wrażliwe. Jeśli pokarmu jest zbyt dużo maleństwo ma trudności z właściwym uchwyceniem brodawki, która nie jest wypukła tylko rozciągnięta i spłaszczona. Do tego pojawiają się trudności z dobraniem odpowiedniej pozycji do karmienia. To wszystko może wpływać na problemy przy karmieniu piersią. Nie zrażaj się jednak. W takich momentach, których będzie z pewnością więcej, najważniejsza jest wytrwałość i przekonanie, że Twój pokarm to najlepsze, co możesz dać swojemu maleństwu.
Jeśli piersi są zbytnio przepełnione i malec ma trudności z uchwyceniem brodawki odciągnij trochę pokarmu laktatorem, ale tylko tyle, aby poczuć ulgę i rozmiękczyć brodawkę.
Pilnuj, aby nie były one zbyt przepełnione, bo może to doprowadzić do bolesnych zastojów. Przystawiaj noworodka tak często, jak tego chce, czyli na żądanie, mniej więcej co 2-3 godziny również w nocy. Przed karmieniem możesz zastosować ciepłe okłady, aby ułatwić wypływanie pokarmu lub użyć laktatora, a po karmieniu zimny okład, aby obkurczyć naczynia krwionośne i złagodzić obrzęk. Możesz również stosować okłady z rozbitych i schłodzonych liści kapusty, które także ściągają opuchliznę i łagodzą obrzmienie przynosząc ulgę w bólu.
ZOBACZ: O co Mamy pytają położną w czasie telefonicznej konsultacji laktacyjnej? WYWIAD>>
Połóg – obkurczanie macicy
Rozciągnięta w czasie ciąży macica, która mogła ważyć nawet 1,5 kg po porodzie obkurcza się do pierwotnych rozmiarów ok. 50 gram i wielkości Twojej pięści. Możesz odczuwać to jako ból i ciągnięcie w dole brzucha, szczególnie podczas karmienia piersią. W tym czasie bowiem wytwarza się oksytocyna, która jest odpowiedzialna za wypływ pokarmu z piersi oraz skurcze macicy podczas porodu i zwijanie się macicy w czasie połogu.
Jeśli skurcze odczuwasz wyjątkowo boleśnie możesz przeciwbólowo zastosować niewielkie ilości paracetamolu, który złagodzi ból brzucha i krocza oraz zadziała przeciwgorączkowo. Po porodzie możesz też się nadmiernie pocić. Możesz także mieć uderzenia gorąca, na przemian z dreszczami z zimna. Wszystkie te objawy spowodowane są działaniem hormonów.
Brzmi to trochę strasznie, bo w czasie połogu czeka Cię wiele bólu, cierpienia i zmęczenia. Nie ma się co jednak przerażać, bo te wszystkie trudy i niedogodności całkowicie przyćmiewa maleńka osóbka Twojego dziecka. To maleństwo staje się dla Ciebie całym światem i mimo niewyspania zrywasz się do niego w środku nocy nie odczuwając bólu krocza. Karmisz mimo bólu piersi i usypiasz na rękach mimo, że sama padasz ze zmęczenia. Dasz radę!
ZOBACZ TAKŻE: