Nie jest tajemnicą, że w ostatnich latach w Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. Co jakiś czas alarmują o tym media, politycy i inne osoby zaangażowane społecznie. Dane GUS dotyczące liczby urodzeń w Polsce za ostatnie lata są jednak alarmujące.
Spadek liczby urodzeń – trend światowy?
GUS podał, że w październiku 2023 urodziło się 22 tys. dzieci. To mało, przypominając choćby październik 2019, gdy liczba tych urodzeń była wyższa o ponad 10 tys. (33 tys). Spadek liczby urodzeń w Polsce o ponad jedną trzecia na przestrzeni 4 lat nie napawa więc optymizmem.
Przyjmuje się także, ze aby następowała zastępowalność pokoleń, wymaga jest dzietność na poziomie 2,1 – czyli zdecydowanie za mało według danych prezentowanych w ostatnim czasie przez GUS.
Okazuje się jednak, że tendencja mniejszej liczby urodzeń dotyczy nie tylko Polski, ale obserwowana jest również w wielu krajach Europy zachodniej – między innymi we Francji, czy Niemczech.
Niezbyt optymistyczna prognoza GUS na lata kolejne
GUS przyjmując 3 różne scenariusze, przedstawiło prognozę ludności na lata 2023–2060. Dotyczy ona wielu procesów demograficznych – między innymi dzietności, umieralności oraz ruchów migracyjnych (wewnętrznych i zagranicznych), jak również wyniki prognozy ludności do 2060 r. Jak możemy zobaczyć na wykresie (czerwona linia), zachowując dotychczasowy, spadowy trend urodzeń, prognozy nie są zbyt optymistyczne.
wykres - dane GUS
