Opublikowany przez: Marcin1984 2011-03-23 10:17:42
Jolanta Buczyńska, dyrektor jednego z podwarszawskich przedszkoli
Przede wszystkim przedszkole musi być dobrze zorganizowane, musi być dobry plan pracy. Jesteśmy zobligowani do działania według jednego z wielu programów dydaktycznych rekomendowanych przez MENiS, zbudowanego według podstawy programowej. Na jego bazie tworzymy plany roczne zawierające zakresy tematyczne z programu oraz uzupełnienia, rozwinięcia i autorskie pomysły moje i nauczycieli. Dzięki temu już na etapie planu można postawić nacisk na formę przekazu oraz skupić się na wyborze odpowiednich narzędzi. Chcemy, aby dzieci miały poczucie zabawy i frajdy, a nie suchego realizowania ministerialnych założeń.
Małgorzata Matczak, wychowawca grupy dwulatków
Aby dzieci czuły się naprawdę dobrze w przedszkolu, muszą być spełnione przynajmniej dwa warunki – poczucie bezpieczeństwa i atrakcyjne zajęcia prowadzone przez godne zaufania „ciocie”. W spełnieniu pierwszego warunku bardzo pomaga podział na kilkuosobowe grupy wiekowe. Każda grupa ma swoją salę, swoich wychowawców i dostosowane do wieku zajęcia. Ta sala stanowi dla dzieciaków dobrze im znany, bezpieczny świat. Dzieci przynoszą z domu swoje ręczniki, szczoteczki do zębów, kołderki i poduszki. Pozwalamy też przynosić ulubione przytulanki czy książeczki – wszystko po to, aby dzieci czuły się w przedszkolu trochę jak w domu.
Ewa Sagan, wychowawca grupy cztero - i pięciolatków
W związku z tym, że obecnie dzieci rozpoczynają szkołę już od szóstego roku życia, w grupie czterolatków, w ramach tzw. Metody Dobrego Startu, wprowadza się elementy pisania. Dzieci uczą się jednej litery przez cały tydzień, stosujemy różne formy zapamiętywania – większość na zasadzie zabawy. Przyznaję, że wymaga to trochę pracy, ale wysiłek jest wart zachodu.
Karolina Kędziorek, wychowawca grupy dwulatków
Moim zdaniem wysłanie dwuletniego dziecka do przedszkola jest naprawdę dobrym pomysłem. Szczególnie, że w tej chwili określenie „przedszkolak” nie pasuje już do dzieci sześcioletnich. Może więc warto pomyśleć o przedszkolu rok wcześniej, żeby nie skracać tego etapu w życiu dziecka? Na podstawie własnych obserwacji mogę śmiało powiedzieć, że im wcześniej dzieci rozpoczynają okres przedszkolny, tym łatwiej jest im się przystosować do nowego miejsca. Choć tak małe dzieci wciąż najsilniej związane są z rodzicami i potrzebują więcej czasu, żeby poczuć się bezpiecznie w nowym środowisku, przebywanie z rówieśnikami jest dla nich niezmiernie ważne. Poza tym dwuletnie przedszkolaki są znacznie bardziej samodzielne, uczą się odpowiedzialności i współżycia w grupie.
informacja prasowa
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
82.28.*.* 2011.03.30 13:51
Przedszkole ,co pamiętam z dzieciństwa powinno kształtować przede wszystkim dobre umiejętności i jeszcze lepsze nawyki o postawach nie wspominając.Oczywiście wszystko to w określonym zamierzeniu wychowawczym; kogo chcemy wychować, a tego w powyższych wypowiedziach nie widać.Skupianie się na najniższych potrzebach (patrz:bezpieczeństwo i dobre samopoczucie) nie ma nic wspólnego z dobrym wychowaniem, wręcz jest jego pewnym wynaturzeniem.Dla mnie już będzie nie źle jak mój syn nauczy się jakiegoś wierszyka lub tańca,zawiąże sam buty,nauczy się robić fikołki,poprawnie wysławiać i wypowiadać. Wspólnie z resztą dzieci nauczy się dbać o porządek w swojej szafce i czystość zbierając (w formie zabawy)np. papierki czy dokarmiając ptaki w lesie lub na plaży, o czym nie omieszka mi się z dumą pochwalić po powrocie z takiego przedszkola do domu.Swiat dla dziecka nie ma być znany,- ma być ciekawy i zajmujący.Kołderki,poduszki kocyki pluszaki,to chyba jakieś żarty.Syn nawet w domu tego nie ma.Szanowne Panie!On ma być MĘŻCZYZNĄ.
88.156.*.* 2011.03.24 07:04
kogo stać ,by umieścić dziecko w takim przedszkolu?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.