Badanie przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych w latach 2016-2018 przyniosło ciekawe wnioski dotyczące snu dzieci i młodzieży, a także skutków takiego zachowania w przyszłości.
Niemowlęta i starsze dzieci mają mało snu
Mimo, że nastolatkom wydaje się, że śpią wystarczająco, zwykle sypiają dużo krócej, niż potrzeba. Badanie wykazało jednak, że również dużo młodsze dzieci codziennie śpi zbyt mało, nie jest także przestrzegana higiena snu w ich przypadku.
Badanie wykazało, że w latach 2016–2018, czyli jeszcze przed pandemią, około jedna trzecia dzieci w wieku od 4 miesięcy do 17 lat spała krócej niż jest to zalecane dla ich wieku, zwłaszcza dzieci z rodzin o niższym statusie społeczno-ekonomicznym, a także te ze specjalnymi potrzebami zdrowotnymi.
W badaniu posłużono się kryterium krótkiego snu, które zdefiniowano jako <12 godzin dla dzieci w wieku 4–11 miesięcy, <11 godzin dla dzieci w wieku 1–2 lat, <10 godzin dla dzieci w wieku 3–5 lat, <9 godzin dla dzieci w wieku 6–12 lat i <8 godzin dla młodzieży w wieku 13–17 lat.
Maluchy mają nieregularne pory snu
Okazało się, że ponad 34% osób w wieku od 4 miesięcy do 17 lat spało mniej niż zalecany czas dla ich wieku. Częstość występowania krótkiego czasu snu wahała się od 31,2% wśród młodzieży w wieku 13-17 lat do aż 40,3% wśród niemowląt w wieku 4-11 miesięcy. Odsetek dzieci w wieku od 4 miesięcy do 17 lat, które regularnie kładły się spać, wynosił ogółem 33,9% i wahał się od 23,8% wśród młodzieży do 43,5% wśród niemowląt.
Jak widać nieregularne pory snu dotyczyły większej ilości dzieci młodszych, dla których sen jest wyjątkowo ważny z punku widzenia ich rozwoju. Młodsze dzieci, które sypiają nieregularnie i zbyt mało częściej stają się rozdrażnione, płaczliwe, maja również mniejszą koncentrację i możliwości poznawcze.
Źródło danych: www.dcd.gov
CZYTAJ TEŻ >>Chcesz żeby dziecko odniosło sukces? Poznaj te 4 kroki