Radni Miasta Wrocławia zaapelowali do MEiN o możliwość przeniesienia lekcji religii ze szkół. Argumentują to wysokimi ich kosztami, na które nie stać budżetu miasta. To już drugie miasto, które zdecydowało się na podobny krok.
Religia we Wrocławiu w salkach katechetycznych?
Ostatnia sesja rady miasta Wrocławia zaowocowała wystosowaniem prośby do Premiera Mateusza Morawieckiego i ministra Edukacji i Nauki – Przemysława Czarnka. Jak możemy przeczytać w jego uzasadnieniu, roczne koszty wynagrodzenia nauczycieli religii we Wrocławiu w szkołach podstawowych i średnich to ponad 18 mln zł. Natomiast wydatki ponoszone na lekcje religii w tych szkołach niemal w kwocie 13 mln są finansowane są z subwencji oświatowej, a aż 5 milionów z budżetu miasta.
Radni uzasadniają swoją decyzję ciągle zmniejszającą się liczbą dzieci, które uczęszczają na religię – w szkołach podstawowych niecałe 48 procent, natomiast w szkołach średnich tylko 18 procent.
- Jako samorząd zmuszony do szukania oszczędności zachowując tak duże środki z organizacji lekcji religii, będziemy mogli przeznaczyć ten kapitał bezpośrednio na zadania budżetowe dla naszych mieszkańców – napisali radni w uchwale.
Podobny apel również do Premiera i ministra Edukacji i Nauki wystosowali niedawno radni z Częstochowy, w której koszty pensji nauczycieli religii wynoszą 9,5 mln zł, natomiast budżet miasta dokłada do tego 2,8 mln zł.
CZYTAJ TEŻ >> Przerwa w szkole na Boże Narodzenie - kiedy jest?