Opublikowany przez: Magda Prokop-Duchnowska 2013-09-20 09:38:14
Moja córka nie ma problemu w kontaktach z dorosłymi, jednak izoluje się od rówieśników. Minęło parę miesięcy w przedszkolu, a ona ani razu nie bawiła się z dziećmi! - pisze zatroskana mama na jednym z popularnych for internetowych. Mój 16 letni syn nie ma kolegów ani dziewczyny - całe dnie spędza przed komputerem grając w gry lub marnując czas na durnych stronach. Nie chcę, by był aspołeczny, bo tacy ludzie nie radzą sobie w życiu... Co mam robić? - wtóruje jej rodzic o nicku 'toniejestnormalne'.
Życie na marginesie
W szkole, na imprezach i placach zabaw nie brakuje wycofanych dzieci, które trzymają się na uboczu grupy. Powodów odosobnienia może być wiele.
- Niektóre dzieci z trudem wchodzą w relacje z rówieśnikami. Dotyczy to w szczególności jednostek nieśmiałych, zalęknionych, posiadających negatywne doświadczenia w obcowaniu z innymi dziećmi. Izolowani od grupy mogą być też uczniowie, którzy z jakiś względów odstają od reszty - są otyli, słabi fizycznie, mają tiki, wadę wymowy, chorobę neurologiczną lub mniejsze możliwości intelektualne. Niekiedy brak akceptacji ze strony grupy jest związany z wyglądem lub poziomem higieny dziecka; rude włosy, inna karnacja, niechlujne ubranie, nieprzyjemny zapach. Odrzucane mogą być też dzieci złośliwe, zarozumiałe, nieżyczliwe czy wywyższające się - tłumaczy emerytowany pedagog, Elżbieta Pawlina.
Okazuje się, że jest ogromna różnica między izolacją wynikającą z odrzucenia przez grupę, a samowolnym usunięciem się w cień. Rodzice często martwią się, że ich dziecko zachowuje się jak odludek. Nawet jeśli przebywa w grupie, wybiera samotne zabawy, unikając kontaktów z rówieśnikami.
- Takie zachowanie jest charakterystyczne dla dzieci, które nie mają doświadczenia w relacjach z ludźmi. Jeśli maluch - w rodzinie, na podwórku czy na placu zabaw - nie obcował z rówieśnikami, może zwyczajnie bać się dzieci. Często wynika to z tego, że nie wie jak się wobec nich zachować - w co się bawić albo o czym z nimi rozmawiać... - tłumaczy psycholog Marta Marzec.
Chcąc pomóc takiemu maluchowi możemy delikatnie zachęcać go do wejścia w grupę. Dobrym sposobem na przełamanie lodów jest odwiedzenie sali zabaw czy zorganizowanie wspólnych zajęć albo dziecięcej imprezy. - Dziecko powinno funkcjonować w grupie już od najmłodszych lat. Bywanie w miejscach, gdzie ma styczność z innymi dziećmi (np. w przedszkolu) pomoże mu nabrać wprawy w kontaktach. To najlepsza lekcja wspólnej zabawy, przegrywania i wygrywania. W ten sposób dziecko uodparnia się na różne sytuacje społeczne - dodaje psycholog.
Czytaj również: Jak pomóc dziecku podczas szkolnych początków?
Pewne siebie i łatwo nawiązuje relacje z innymi dziećmi. |
|
50,0% |
Bardzo nieśmiałe i płaczliwe. |
|
0,0% |
Odludkiem - często bawi się samo. |
|
0,0% |
Nieśmiałe w nowym towarzystwie, ale z czasem, gdy pozna lepiej dzieci - nabiera pewności siebie. |
|
50,0% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
178.36.*.* 2013.09.27 09:33
Aż serce z żalu pęka, gdy się widzi jak niektóre dzieci potrafią być okrutne. Wyśmiewają, poniżają, aby samemu poczuć się lepiej. Dorośli powinni zwracać na to uwagę i REAGOWAĆ!
Mariola1811 2013.09.25 08:32
Zawsze się bałam, że mój mały będzie odizolowany od innych. Że go nie polubią, że nie będą chcieli się z nim bawić... Jak do tej pory moje obawy pozostały tylko czarnymi myślami. Młody świetnie daje sobie radę, chociaż czasami woli pobawić się sam - to jego wybór.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.