Pogadanki Moderatorów 2019
- Zarejestrowany: 01.02.2018, 10:09
- Posty: 80
Drogie Moderatorki, nowy wątek na nasze pogaduszki i codzienne sprawy
Jednocześnie życzymy Wam spełnienia wszystkich marzeń oraz mnóstwa radosci i miłości w tym roku!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ale mam nerwa. Po pracy bezpośrednio lekarz z młodym, mąż go do mnie przywiózł do pracy... Teraz jeszcze pranie i może obiad na jutro... O nie. Ja jutro znów do pracy, a kto w domu niech oobuad robi.. Ale jestem zła, aż mi się gotuje...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ale mam nerwa. Po pracy bezpośrednio lekarz z młodym, mąż go do mnie przywiózł do pracy... Teraz jeszcze pranie i może obiad na jutro... O nie. Ja jutro znów do pracy, a kto w domu niech oobuad robi.. Ale jestem zła, aż mi się gotuje...
Daj na luz.. usiadz odpocznij.. moze się domyślać że trzeba pomóc..
Ja też nie wyrabiam a teraz dziele obowiaxki jeden obiera ziemniaki drugi robi mięsko młoda surówki.. a ja zmywam.. nie zawsze się tak da ale dobrze że od czasu do czasu..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ale mam nerwa. Po pracy bezpośrednio lekarz z młodym, mąż go do mnie przywiózł do pracy... Teraz jeszcze pranie i może obiad na jutro... O nie. Ja jutro znów do pracy, a kto w domu niech oobuad robi.. Ale jestem zła, aż mi się gotuje...
Daj na luz.. usiadz odpocznij.. moze się domyślać że trzeba pomóc..
Ja też nie wyrabiam a teraz dziele obowiaxki jeden obiera ziemniaki drugi robi mięsko młoda surówki.. a ja zmywam.. nie zawsze się tak da ale dobrze że od czasu do czasu..
Ja zawsze też dzielę obowiązki. Ale już dziś chyba za mocno mnie zmęczenie złapało. I mnie targną)ł nerw... Odpuszczam sobie. Domownicy maja focha, bo muszą robić, a ja olałam wszystko i mam wszystko w nosie. Młody mi zaczal lekko goraczkowac.... Wziął już leki i się położył. Ech. Szkoda dzieciaka...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Czasem szkoda gadać jak tak się nazbiera...może się pomalutku ułoży..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Cześć. Za chwilę do pracy. Młodemu dałam apap bo gorączkę ma. I położył się dalej. Ja się muszę też zbierać. Dobrze, że ostatni dzień... Jutro wolne...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Cześć. Za chwilę do pracy. Młodemu dałam apap bo gorączkę ma. I położył się dalej. Ja się muszę też zbierać. Dobrze, że ostatni dzień... Jutro wolne...
Cześć! Powiem ci że dobrze mieć wolne soboty ja też długo nie miałam.. a tylko niedzielę wolne nawet odespać nie było kiedy.. a gdzie jeszcze cała robote porobić..
Może w porę dałaś młodemu leku to może zadziałają szybko
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Cześć. Za chwilę do pracy. Młodemu dałam apap bo gorączkę ma. I położył się dalej. Ja się muszę też zbierać. Dobrze, że ostatni dzień... Jutro wolne...
Cześć! Powiem ci że dobrze mieć wolne soboty ja też długo nie miałam.. a tylko niedzielę wolne nawet odespać nie było kiedy.. a gdzie jeszcze cała robote porobić..
Może w porę dałaś młodemu leku to może zadziałają szybko
Mam nadzieję. Mąż w domu jest, to młody ma opiekę.... Ja od 3 lat wolnych sobot nie mam... można się przyzwyczaić :) pojadę do domu to najpierw godzinkę się kimne, a potem dopiero ruszę z robotą....
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Cześć. Za chwilę do pracy. Młodemu dałam apap bo gorączkę ma. I położył się dalej. Ja się muszę też zbierać. Dobrze, że ostatni dzień... Jutro wolne...
Cześć! Powiem ci że dobrze mieć wolne soboty ja też długo nie miałam.. a tylko niedzielę wolne nawet odespać nie było kiedy.. a gdzie jeszcze cała robote porobić..
Może w porę dałaś młodemu leku to może zadziałają szybko
Mam nadzieję. Mąż w domu jest, to młody ma opiekę.... Ja od 3 lat wolnych sobot nie mam... można się przyzwyczaić :) pojadę do domu to najpierw godzinkę się kimne, a potem dopiero ruszę z robotą....
Ja też długo nie miałam wolnych sobót a teraz jak mam to sie odnaleźć nie mogę.. i i tak przechlapane bo facet od remontów w weekendy przychodzi i zamiast sprzątać to mam jeszcze gorszy bajzel co mnie strasznie wkurza.. już bym wolała do pracy iść..
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Hej z rana! Piję poranną kawę.. na razie nic mi się nie chce.. m do pracy poleciał..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Hej z rana! Piję poranną kawę.. na razie nic mi się nie chce.. m do pracy poleciał..
Hej. U mnie też leniwie. Wczoraj młodemu mocno skoczyła gorączka, ale dziś narazie ok. Noc spokojna była... Tylko ten kaszel....
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Pralka mi się rozkraczyla. Nie grzeje wody... I zaś wydatek...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Pralka mi się rozkraczyla. Nie grzeje wody... I zaś wydatek...
O mato to niedobrze.. taka potrzebna rzecz w domu..
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ale dzisiaj pustki na familijne.. nawet nasze stare użytkowniczki nie zagladaja.. aż smutno bez nich..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Pralka mi się rozkraczyla. Nie grzeje wody... I zaś wydatek...
O mato to niedobrze.. taka potrzebna rzecz w domu..
Maz coś tam zrobił i działa :) *
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ale dzisiaj pustki na familijne.. nawet nasze stare użytkowniczki nie zagladaja.. aż smutno bez nich..
W niedzielę ludzie odpoczywają :)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Hejka w poniedziałek :) matko, jak ten czas leci, zaraz koniec lutego.....
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Hejka w poniedziałek :) matko, jak ten czas leci, zaraz koniec lutego.....
Cześć! A niech leci.. co tam człowiek dobrego uzyje..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Muszę jechać do miasta a mi się nie chce...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Muszę jechać do miasta a mi się nie chce...
..o ja.. przełożyłam na jutro.. .Tak mi się nie chciało..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Muszę jechać do miasta a mi się nie chce...
..o ja.. przełożyłam na jutro.. .Tak mi się nie chciało..
I mnie się nie chciało ruszyć... Ale musiałam :)