Październikowy konkurs moderatorski 2015

Wkładamy sporo serca i czasu dla portalu.

Właśnie, więc.. wszystko jest mozliwe, bo przecież Redakcja doskonale wie ile to pracy wymaga i wierze, że coś z tym zrobi :) Boo.. będę nie skromna, ale.. takie moderatorki mieć to Skarb :)

No to i ja taka będę;) Popieram Cię:) Hi hi hi...

Czy to noc, czy to dzień. Czy weekend, czy powszedni dzień. My jesteśmy na stanowisku i pilnujemy portalu...

Bo My to Strażniczki Familki :D 

No to fakt. Tak, jak pisałam, weekendy, noc, czy dzień, my jesteśmy...

Redakcjo :D Protestujemy :D

Prosimy też o Wasze stanowisko:)

Każda zmiana!   I nocna i dzienna

Cześć dziewczyny :)

Całkowicie zgadzam się z tym, że jesteście dla portalu bardzo ważne <3

Wiem też, że jesteście tutaj, bo od lat lubicie familie.pl i dobrze czujecie się w miejscu, które tworzymy dla Was.

Jeśli chodzi o zmianę w finansach to nie jest ona możliwa z powodu braku funduszy.

Z naszej strony staramy się o coraz fajniejsze prezenty.

Dla mnie familka też jest bardzo ważna i doskonale Was rozumiem <3

Pozdrawiam

Kasia

Kasiu, miło, że odpisałaś. Sądziłam, że ominiesz ten temat szerokim łukiem. 

Mówisz o prezentach - ale one nie wynagrodzą nam tego czasu, który tu poświęcamy, nie opłaca prądu oraz internetu.Jeżeli już mowa o prezentach, to wiele razy proponowałam, abyś zrobiła listę prezentów, które możesz nam przekazac, abyśmy wybrały sobie to co nam jest potrzebne, to co by się nam przydało. Równiez proponowałam, abyście pobierali symboliczne opłaty za wstęp na czas mamy itp. Osoby, kltóre tam przychodzą biora prezenty i.. idą do domu, a o Familie nie pamiętają. A chyba nie na tym nam zależy. Również tak samo jest z konkursami.. Są tu tylko Ci którzy graja i grają.. A nie ma komu sie udzielac tu. Trzeba to zmienić.. Familie z dnia na dzień się rozpada i sądze, że to zauważasz. Wyniki konkursów nigdy nie pojawiają się w czasie, a kontakt z Redakcją nie jest taki jakiego byśmy oczekiwały. Nie jestem na familie zbyt długo bo od trzech lat, ale to co się teraz dzieje pozostawia wiele do życzenia. Nigdy nie było tak źle jak jest teraz i sądze, że Sonia i inne stare użytkowniczki potwierdzą to. Bo nawet wiele razy były zakładane wątki o tym, że kazdy z familki ucieka.. Zobacz jak wiele dziewczyn pokasowało profile, a nawet nasza Aga zrezygnowała z moderacji i chyba skasowała konto (nie wiem nawet). 

Jestem osobą taką, która mówi to co myśli. Więc jeżeli teraz sie obrazisz na mnie za to - trudno, ale wole napisac to tu niż mowić o Familie i tym co się dzieje gdzieś za plecami.

Poza tym przedstawiałam Ci wiele pomysłów na to jak rozpowszechnić familkę, co można robić aby ona faktycznie była portalem rodzinnym a nie tylko takim, w którym jest wiele kłótni i zwad.
Wystarczy tylko odpowiednia organizacja, kalendarz i.. mozna działac. A firmy same będą się zgłaszały z propozycjami współprac, bo Familie ma już jakąś renomę. Tu nie zaczybamy od zera. Trzeba tak dzialac, aby isc do przodu a nie cofać się.. 

Daga, rozwinęłaś temat bardzo wyczerpująco. W sumie to samo chciałam napisać... Kiedys był spory ruch, teraz forum zamiera, a to serce naszego portalu. Trudno na to patrzeć. Jestem na familie 5 i pół roku. Kiedyś faktycznie ludzie przychodzili dla konkursów, ale była możliwość ich zatrzymać... Trzeba by i teraz tak zadziałać. Nie rozdawać prezentów, bo każdy je weźmie i ucieka, i ma nas w nosie. Może faktycznie dobrym pomysłem byłaby symboliczna kwota za wjściówkę. Wtedy finanse poprawiłby się bardzo. My byłbyśmy zadowolone i przypuszczam, że Wy też:) te spotkania Mam, warsztaty ciągną sporo kasy. I dlatego my, pomimo, że prężnie staramy się działac na familie, jesteśmy niestety brane pod uwage na ostatnim miejscu, jesli chodzi o finanse...Prezenty są, ok, ale to w sumie nie wynsagrodzi naszego czasu i pracy na familie.

Może było by więcej zachęty do działania.. Szkoda że spotaknie nasze moderatorek i redakcji nie wypaliło.. 

Bo to jest tak, że robi się coś kosztem czegoś. Tak jak Sonia pisze - forum to serce portalu i powinno tętnić życiem. A dzisiaj co było..? Cały dzień byłam praktycznie sama, nie miałam z kim pisać. Noo chyba, że dojdzie do tego, że będę sama ze sobą pisała, aby nabijać statystyki. 

Jeżeli chodzi o symboliczne kwoty za wejściówkę, to.. przynajmniej by pokazały, które osoby idą bo chcą się czegos dowiedzieć, a nie tylko po prezenty. 

Familie daje od siebie wiele, ale nie dostaje nic w zamian..

Az za dużo chyba Familie daje... 

Co zaczyna być obowiązkiem przestaje być już taką przyjemnością.. 

Dokładnie! A jakby nie patrzeć to Familie nasza praca, skoro nie pracujemy zawodowo.

No tak! Tak ją traktuję!     swoje odsiedziec trzeba..

Dokładnie...W ciągu kilku minut nie da sie wykonać "normy", trzeba siedzieć, zaglądać...

Kasiu prezenty do mnie doszły,,, Szkoda tylko, że już chyba ktoś je uzytkował...Moje witaminy VITABOX były uzywane, bo w pudełku są 4 listki, w każdym listku powinno być 10 tabletek..Niestety w jednym listku jest tylko 9 tabletek... Jedna została przez kogoś zażyta. W związku z tym po prostu muszę wyrzucić całe opakowanie tych witamin, bo niestety nie będę używać czegoś, co było używane przez kogoś wcześniej. A tym bardziej produktów farmakologicznych.

Nie wiem, jak to rozumieć, ale takie potraktowanie mnie (bo nie wiem, jaka jest stuacja u dziewczyn) wydaje mi sie bardzo niesmaczne... 

Żanetko, u mnie jest podobna sytuacja, z tym, że brakuje 5 witamin/tabletek. Kasi zgłosiłam to wczoraj z samego rana. Gdyby nie Dominik, to nawet bym się nie skapnęła, że czegoś brakuje. Wczoraj rano wrócił z pracy, więc dałam mu witaminy - on ma taki zwyczaj, że zawsze otwiera (nawet w aptekach), no i.. mówi, że chyba jakies stare witaminy mu dałam, bo  ooo.. są braki.. 

Nie wiem jak to ma być odebrane.. Kiedyś dostałam przeterminowane kosmetyki (przez dwa razy jakoś, ale raz tylko zgłosiłam to z pomadka), nastepnym razem wylane mleczko do twarzy, innym razem po raz kolejny taką samą narzutkę/haleczkę/peniuar - nie wiem jak to nazwać, jeszcze innym razem podartą haleczkę (zdjęcia wysyłałam o ile się nie mylę Kasi), wiele razy jakieś balsamy na rozstępy, albo dla kobiet w ciąży, bądź rzeczy nie dla mojego wieku, bo 40+, teraz brak witamin..