Zatoki:(((
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Przewiało mnie i męczą mnie "zatoki" Prawą stronę twarzy mam zapuchnęitą. Czuję się, jakbym dostała w trąbę:))) Bolą mnie zęby, głowa, oko, policzek...Cała prawa strona... Macie jakieś sposoby na takie dolegliwośc???? Pomóżcie, bo do lekarza nie uśmiecha mi się iść;((((
TAK < TAK koniecznie lekarz Ja tez bralam IBUPROM ZATOKI i pomoglo , ale to moze byc juz cos powaznego to idz do lekarza same cie nie puszcza
Też polecam Ibuprom Zatoki. Poza tym nagrzewałam się lampą Solux.
Mi pomogło tereflu zatoki na gorąco do picia (czy jak się to tam pisze ;) ). Pierwszy raz bolały mnie zatoki szczękowe - zawsze tylko czoło i głowa. Wieczorem nie było najgorzej, ale jak wsawałam rano, to ból był nie do zniesienia. Zero możliwości nachylenia się itp. Do lekarza nie miałam jak pójść, bo z dziećmi męczarnia ajak na złość nie miał kto z nimi zostać, brałąm na początku po 2 apapy 3 razy dziennie i nic. Dopiero to terraflu przyniosło ulgę i po 3 dniach zdrowa jestem :)
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
To wygląda bardzo poważnie. I powinnaś zacząć od zrobienia zdjęcia RTG. Bo to nie koniecznie muszą być zatoki. Moze być to porażenie nerwu śródszczękowego. A to już pociągnie za sobą poważne następstwa z paraliżem twarzy i uszkodzeniem oka. Nie zwlekaj Soniu i idź do lejarza. Wymuś skierowanie na RTG i do laryngologa.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
To wygląda bardzo poważnie. I powinnaś zacząć od zrobienia zdjęcia RTG. Bo to nie koniecznie muszą być zatoki. Moze być to porażenie nerwu śródszczękowego. A to już pociągnie za sobą poważne następstwa z paraliżem twarzy i uszkodzeniem oka. Nie zwlekaj Soniu i idź do lejarza. Wymuś skierowanie na RTG i do laryngologa.
WandZiu, teraz to mnie nastraszyłaś:(((( Chyba już z wrażenia przestało mnie boleć!!!
Zanetko tak jak pisza dziewczyny, z zatokami nie ma zartow. Wizyta u lekarza to mus! Lepiej szybko wyleczyc i nie meczyc sie z powiklaniami.
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Na zatoki pomaga mi Ibuprom zatoki, ale twarz mi przy tym nigdy nie spuchła, to brzmi poważnie...
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Ostatnio gdy borykałam się z zatokami kupiłam Modafen. O wiele lepszy od Ibupromu zatoki który do tej pory także brałam. Po 1 tabletce mi przeszło a bolało mnie wszystko, uszy, glowa, zęby aż po gardło.
- Zarejestrowany: 18.11.2010, 15:16
- Posty: 488
Radziłąbym do lekarza:)
Moja ciocia miała takie objawy jak Ty stwierdziła,że sama się wyleczy...I skończyło się szpitalem...Nastopiły powikłania i było nie ciekawie.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
No i znów mnie złapało... Boli mnie znów cała prawa strona twarzy, ucho, gardło( chyba).... Kupiłam nurofen zatoki, może pomoże.... O schyleniu się nawet mowy nie ma...
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Ja tez mam zatoki. Ibuprom zatoki mi pomaga ale lekarza mam zamiar odwiedzić jak najszybciej. Tylko żeby dostać sie do specjalisty należy wstać wcześnie rano i stać od 6 rano przed przychodnią! to jest chore! Już nie wiem co gorsze stać w taka zimnice na dworze czy leczyć sie samemu. Prywatnie mam wizytę dopiero na 19 grudnia...wrrrr...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja tez mam zatoki. Ibuprom zatoki mi pomaga ale lekarza mam zamiar odwiedzić jak najszybciej. Tylko żeby dostać sie do specjalisty należy wstać wcześnie rano i stać od 6 rano przed przychodnią! to jest chore! Już nie wiem co gorsze stać w taka zimnice na dworze czy leczyć sie samemu. Prywatnie mam wizytę dopiero na 19 grudnia...wrrrr...
Mnie złapała tylko prawa strona... Narazie nurofen poszedł w ruch.... Może przez weekend mi przejdzie...
Ja tez mam zatoki. Ibuprom zatoki mi pomaga ale lekarza mam zamiar odwiedzić jak najszybciej. Tylko żeby dostać sie do specjalisty należy wstać wcześnie rano i stać od 6 rano przed przychodnią! to jest chore! Już nie wiem co gorsze stać w taka zimnice na dworze czy leczyć sie samemu. Prywatnie mam wizytę dopiero na 19 grudnia...wrrrr...
Mnie złapała tylko prawa strona... Narazie nurofen poszedł w ruch.... Może przez weekend mi przejdzie...
Kurcze... Zdrówka Zanetko!
Mnie w ostatnim roku najczesciej zatoki łapały...
Kochane. Z zatokami nie ma żartow. Domowe sposoby czy leki bez recepty na nic się zdadzą. Musicie iść do lekarza po skierowanie do laryngologa. Bo to mogą być zatoki, przewlekłe zapalenie zatok ale też inne choroby jak na przykład polipy czy cysty lub zapalenie kości czaszkowych. Wiem, wiem - straszę. Niestety objawy są w każdym przypadku identyczne.
A nawet jeżeli sa to zatoki to leczenie musi prowadzić specjalista. Ibupromem nic nie wskóracie. Bo leczycie objawy a nie przyczynę.
W oczekiwaniu na wizytę polecam sinupred lub polski odpowiednik (nie pamiętam nazwy, ale jest lepszy bo tańszy i bierze się go w mniejszych dawkach). Są ziołowe i bez recepty, a pomagają pozbyć się wydzieliny z zatok.
I do lekarza marsz.
Ja z przewlekłego zapalenia zatok leczę się już 3 miesiąc pod kontrolą laryngologa. I nie jest to łatwe. Ale przynajmniej wiem co mi jest.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
O kurczę.... terazx dopiero mam doła:(((
Brałam sinupred. I to casłkiem niedawno:)
Chyba jednak pójdę do lekarza, bo to naprawdę ciekawie nie wygląda.
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Ja wzięłam rano Ibuprom zatoki i Afrin ...jak na razie sie trzymam. Jedynie jak szybko podniosę głowę albo wstanę to mi sie troche w nosie coś dzieje ale jak na razie nie jest źle.Z tym co było wczoraj to jest różnica. Siedzę w domu i sie wygrzewam przy kaloryferku.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja wzięłam rano Ibuprom zatoki i Afrin ...jak na razie sie trzymam. Jedynie jak szybko podniosę głowę albo wstanę to mi sie troche w nosie coś dzieje ale jak na razie nie jest źle.Z tym co było wczoraj to jest różnica. Siedzę w domu i sie wygrzewam przy kaloryferku.
Ja borę nurofen zatoki- jest spora poprawa. Ale z tego, co pisze Kasia, to nie wyglada tyo rózowo.... Może faktycznie czas wybrać się do lekarza???
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Ja wzięłam rano Ibuprom zatoki i Afrin ...jak na razie sie trzymam. Jedynie jak szybko podniosę głowę albo wstanę to mi sie troche w nosie coś dzieje ale jak na razie nie jest źle.Z tym co było wczoraj to jest różnica. Siedzę w domu i sie wygrzewam przy kaloryferku.
Ja borę nurofen zatoki- jest spora poprawa. Ale z tego, co pisze Kasia, to nie wyglada tyo rózowo.... Może faktycznie czas wybrać się do lekarza???
U mnie dziś znaczna poprawa.Mogę głowa ruszać i nie czuje otępienia takiego jak wczoraj. Tyle co z nosa mi katar leci i czuje ze mogę złapać głęboki wdech bez problemu nosem. Mam nadzieje ze do wizyty u lekarza mnie to nie złapie z nów.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mecze się okropnie, głowa pęka, boli ucho, i szczęka.... Trzeci dzień mnie trzyma, i leki nie działają narazie...
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Od dłuższego czasu mam męczący katar . Nie sprawdzałam dokładnie czy to są zatoki . Kontakt z lekarzem mam na co dzień i brat przepisał mi krople Pronosal / na katar alergiczny i sienny / . Już po pierwszej dawce / wczoraj wieczorem / poczułam się lepiej . Dzisiaj od rana swobodnie oddycham , a do tej pory budziłam się z zapchanym nosem .